MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pirackiej magii czar

Piotr Jędzura
Screen z gry Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
Screen z gry Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
Przygoda gry Piraci z Karaibów: Na krańcu świata przeniesie nas do pirackiej krainy znanej z wielkiego ekranu. Połączeń z filmem nie brakuje.

Znajdziemy tu postaci z filmu. Jest znany Jack Sparrow, Will Turner, Elizabeth Swann oraz kapitan Barbossa. Choć nie brakuje też postaci stworzonych przez twórców gry. Są też filmowe miejsca.

Gra oferuje nam 12 poziomów, co zajmie około 18 godzin. Ciekawych lokacji nie brakuje. Spodobała mi się wizyta na Tortudze, gdzie oko w oko stajemy z groźnymi kanibalami. W miarę postępów w grze odblokowujemy też nowe tryby wyzwań i pojedynków.
Jak na pirata przystało w grze walczymy. Walki jest jej pod dostatkiem. Ciosów czy chwytów nie brakuje. I choć spotkałem się z opiniami, że to nużące, mi się podobało.

Ponarzekać można na grafikę. Patrząc na rozmach filmu gra powinna rzucać na kolana. Tu zdarzają się kwadraty na ekranie. Czasem otoczenia to rozmyte tekstury. Są i bardzo ładne lokacje, których grafika przedstawia się perfekcyjnie. Błędy to tylko drobne niedoróbki.
Gra nie wymaga "dużego" sprzętu. To cieszy, bo da się pograć na komputerze średniej klasy.
Zabrakło materiałów dodatkowych. Co na taką produkcję powinno być normą. Słabo producent podszedł do faktu, że to gra na PC-ty. Widać, że pamiętano o jej konsolowym przeznaczeniu.

Gra Piraci z Karaibów: Na krańcu Świata od CD Projekt nie poraża jakością, ale za to wciąga fabułą i rozgrywką. To produkt dla graczy do lat nastu, dla wielbicieli filmu i tych którzy go widzieli.

Plusy
- niskie wymagania sprzętowe
- pojedynki
- animacja bohaterów
- fabuła
- ciekawa rozgrywka

Minusy
- miejscami słaba grafika

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska