Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plebiscyt piłkarski: Każdy zna "Okiego"

Jakub Lesiński, [email protected]
Wojciech Okińczyc to znany w naszym regionie napastnik. Ma za sobą występy w ekstraklasie.
Wojciech Okińczyc to znany w naszym regionie napastnik. Ma za sobą występy w ekstraklasie. Tomasz Gawałkiewicz
Nasz plebiscyt trwa już kilkanaście dni i zakończy się za niespełna miesiąc. Wybieramy najlepszego, czy jak kto woli najpopularniejsze zawodnika regionu. Kandydatów jest dwudziestu, w tym Wojciech Okińczyc.

Nasza zabawa potrwa do 14 czerwca. Warto wziąć w niej udział. Chociaż nie posiadamy zespołów w czołowych klasach rozgrywkowych, doceńmy naszych najlepszych piłkarzy, którzy grają właśnie dla nas. Wspólnie wybierzmy, kto jest najlepszy. Jak oddawać głosy? To bardzo proste. Należy wysłać SMS na numer 72466 o treści zawodnik.numer - np. zawodnik.1 (każdy piłkarz ma przyporządkowany numer, który podajemy przy nazwisku). Koszt 2,46 zł z VAT.

Wojciech Okińczyc (zawodnik.11) zaczynał w UKP Zielona Góra. Napastnik był uznawany za spory talent, niektórzy wróżyli mu karierę. Po sezonie 2003/2004, spędzonym w Lechu Zielona Góra wyjechał do Zabrza, gdzie zasilił słynną drużynę Górnika. Przez trzy rundy zagrał tylko w sześciu meczach ekstraklasy. Przeszedł do Cracovii, ale nad Wawelem nie było mu dane wejść na boisko w meczu ligowym. Po dalszych, nie udanych przygodach zdecydował się na powrót do swojego miasta. Na przełomie lat 2007/2008 zakładał koszulkę zielonogórskiej Lechii, następnie przeszedł do Polonii Słubice. Później stracił rundę z powodu kontuzji i znów zdecydował się zagrać w Zielonej Górze. W 2010 roku dołączył do ekipy prowadzonej przez trenera Macieja Murawskiego. Pod okiem byłego reprezentanta Polski wrócił do formy, strzelił jedenaście bramek. Po sezonie, wraz ze szkoleniowcem odszedł do Zawiszy Bydgoszcz, z którym awansował do pierwszej ligi. Na zapleczu ekstraklasy, także we Flocie Świnoujście, w której spędził kolejną rundę, nie grał, ani nie strzelał jednak zbyt wiele.

Historia znów zatoczyła koło i po raz kolejny mogliśmy oklaskiwać "Okiego" w barwach zielonogórskiego zespołu. 28-latek podjął odważną decyzję, bowiem zdecydował się na grę w trzeciej lidze, tym razem w barwach Stelmetu UKP. Okińczyc z dorobkiem 27 bramek został królem strzelców, a zespół awansował do drugiej ligi. Dziś wiemy, że obecna ekipa trenera Tomasza Arteniuka nie zdoła się utrzymać na "drugim froncie". Napastnik może za to zdobyć kolejną strzelecką koronę. Póki, co jest samodzielnym liderem klasyfikacji snajperów. Może się pochwalić 17-stoma trafieniami. - Osiągnięcie Wojtka, czyli skuteczność na poziomie kilkunastu goli na tym poziomie i przy zespole, który nie należy do czołówki, zasługuje na wyróżnienie. To pokazuje, że ten zawodnik ma spory potencjał. On jest profesjonalistą, te bramki nie biorą się z niczego - przekonywał dyrektor zielonogórskiego klubu, Krzysztof Stacewicz
Z pewnością Okińczyc mógł zrobić większą karierę. Na przeszkodzie stanęły chociażby kontuzje, albo zwyczajny brak szczęścia. Nie podlega jednak dyskusji, że jest znanym piłkarzem w naszym regionie. Warto na niego zagłosować. - W mojej opinii Wojtek powinien sobie poradzić w takim plebiscycie. Aczkolwiek tutaj znaczenie mają głosy poprzez SMS, więc nie sposób przewidzieć wynik. Nie obawiałbym się o jego rezultat, gdyby wyboru dokonywali fachowcy - oznajmił Stacewicz.

Pełną listę kandydatów oraz wszystkie szczegóły odnośnie plebiscytu, jak i jego przebieg można cały czas śledzić na: www.gazetalubuska.pl/pilkarz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska