Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po grzyba ta droga

DARIUSZ CHAJEWSKI 0 68 324 88 36 [email protected]
Marian z Lipinek Łużyckich obawia się, że urwie się możliwość dorabiania dzięki sprzedawanym na poboczu grzybom. Inni mieszkańcy okolicy nie wyobrażają sobie, że zostaną odgrodzeni od autostrady.
Marian z Lipinek Łużyckich obawia się, że urwie się możliwość dorabiania dzięki sprzedawanym na poboczu grzybom. Inni mieszkańcy okolicy nie wyobrażają sobie, że zostaną odgrodzeni od autostrady. fot. Paweł Janczaruk
Bez przecięcia wstęgi i wyborczego zgiełku ruszyła nitka autrostady łączącej Olszynę z Wrocławiem. Kierowcy są zachwyceni, niektórzy mieszkańcy okolicy... niepocieszeni.

Kierowcy nie kryją zdumienia. Nagle, niemal z dnia na dzień, droga prowadząca do Olszyny stała się... autostradą. W stronę przejścia jedzie się jak po maśle. Zamianę chwalą nawet kierowcy jadący w stronę Wrocławia. Wprawdzie pozostały przedwojenne płyty, ale za to ruch odbywa się tylko w jednym kierunku.
- Nie wierzyłem, że dożyję tej chwili - gorzko uśmiecha się Kazimierz Stępień ze Złotoryi. - często jeżdżę tą droga i sądziłem, że wygląda tak specjalnie. Aby odstraszyć od Polski.

Po grzyba ta droga

Z autostrady cieszy się znacznie mniej Marian z Lipinek Łużyckich. Od lat sprzedaje na poboczu grzyby i stanowi to istotny punkt w jego domowym budżecie. Wyżej stoją ludzie z Grotowa, niżej - w stronę Wrocławia - z Rościc.
- Już odgrodzili tamten pas ruchu - pokazuje na słupki wzdłuż autostrady, na których wkrótce zostanie rozpięta ogrodzeniowa siatka. - To niby dla zwierząt, ale i my zostaniemy odcięci.
Handlujący obok mieszkańcy Grotowa nawet nie dopuszczają do siebie myśli, że nie będą mogli stanąć na poboczu z jagodami, kurkami, papierosami. Przecież zawsze to robili...
- I co, może jeszcze będziemy musieli z każdą duperelą przez most chodzić? - nadziwić nie może się kobieta w średnim wieku. - I tak skróty będziemy sobie robili. Bo nawet za grzybami nie można by było chodzić. To przecież ta autostrada to będzie gorzej niż granica.
Pytani w samych wsiach mieszkańcy mają natomiast nadzieję, że dzięki autostradzie będzie większy ruch, więcej gości przyjedzie po gęsi, kaczki, króliki... A hałas? Okazuje się, że nowa autostrada tylko trochę huczy. To i tak lepsze niż dźwięki wydawane przez starą. To było dudnienie.

Wstęga będzie w grudniu

Lubuskie drogi po kawałku

Na S3 największe prace trwają na obwodnicach Gorzowa Wlkp. i Nowej Soli. Ta pierwsza będzie opóźniona o pół roku. Zamiast od 16 grudnia br., kierowcy pojadą nią w czerwcu przyszłego roku. Do jesieni 2008 roku zakończona ma być budowa obwodnicy Nowej Soli. W następnych latach S3 będzie budowana w kilku częściach. Maszyny mają wjechać na budowę wiosną 2007 roku. Do 2009 roku mają powstać od Nowego Tomyśla do Świecka dwie jezdnie A2. Na lubuskiej części A2 powstanie aż siedem węzłów, czyli zjazdów i wjazdów na drogę: w Trzcielu, Myszęcinie, Jordanowie, Łagowie, Torzymiu, Rzepinie i Świecku.

Autostrada ruszyła bez wstęg i orderów. - To jest dopuszczenie tymczasowe, czyli puszczenie ruchu w trybie roboczym - mówi dyrektor zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Robert Mikołajski. - Puściliśmy samochody po nowej nitce aby spokojnie wykonać resztę prac. Z jakości robót jesteśmy zadowoleni, walczymy z terminami.
Zgodnie z planem w tym roku autostrada A 18 powinna otrzymać pozwolenie na użytkowanie. Oficjalne otwarcie zaplanowano na grudzień. Już podpisano umowę projektową na wykonanie drugiej nitki. Ta zakończona kosztowała około 400 mln zł, druga będzie o 100 mln droższa. Przy niej także - zgodnie z nieoficjalnymi informacjami - dojdzie do konfrontacji z ekologami. Południowa nitka powinna być gotowa w roku 2010. Dlatego za kilka miesięcy stara część znów zostanie zamknięta.
W tej chwili trasę pokonuje około 7 tys. pojazdów na dobę. To żadna rewelacja, gdyż na "dwójce", która nie jest autostradą, doliczono się 17 - 16 tys. pojazdów.
Stanisław Oklejewicz od kilku lat prowadzi przy trasie A 18 zajazd, teraz kończy remontować sklep i parking. Nie kryje zawodu, jego zdaniem ruch jest mały i większy nie będzie.
- Tak naprawdę główny strumień ruchu przyjmują Świecko i Jędrzychowice. - tłumaczy. - Ale i tak dobrze, że wreszcie to zrobili. Bo to co działo się tutaj przez lata...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska