O tym, że w sporcie czasem jakiekolwiek kalkulacje i prognozy się nie sprawdzają przekonaliśmy się boleśnie w Rzeszowie. Wydawało się, że pozbawiona Jasona Crumpa ekipa PGE Marmy nie da rady Stelmetowi Falubazowi. Niestety, dała...
Na rzeszowskim torze nasza jazda nie wyglądała najlepiej. Nie potrafiliśmy wygrać zespołowo w pierwszych dziewięciu wyścigach. Jeśli nawet jednemu z naszych wyszedł start, to znów pogubił się jego partner. Nie było jakiegoś fajnego ścigania. Jak zawodnicy weszli w pierwszy łuk, tak kończyli bieg.
Więcej czytaj w papierowym wtorkowym wydaniu ,,GL"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!