- Ten objazd trwa dopiero tydzień, a ja i moi pracownicy już mamy dość. Nie wyobrażam sobie, że tak będzie cały rok. Z Deszczna do Gorzowa jeździło się wcześniej do dziesięciu minut, a teraz nawet godzinę - mówi Wiesław Dorywalski z os. Staszica, który w podgorzowskiej miejscowości ma firmę transportową. Opowiada nam o tym, jak wyglądała trasa w ostatni poniedziałek.
- Korek sięgał aż do Skwierzyny, a jego przejechanie trwało trzy godziny - mówi. W tym korku znalazła się m.in. jadąca nad morze wrocławianka. - Gdy zatrzymała się w Deszcznie, by przepuścić mój samochód, zaproponowałem jej, by jechała ze mną objazdem przez ul. Strażacką. Zaoszczędziła kilkadziesiąt minut - mówi gorzowianin. Podobnie jak kilku innych naszych Czytelników, Dorywalski ma propozycję: - Niech objazd będzie poprowadzony inną trasą. Za Skwierzyną można skręcić w drogę na Kostrzyn, a z niej przez Bolemin i Krasowiec dojechać do Gorzowa.
Więcej w jutrzejszym (środa, 17 lipca) papierowym wydaniu "GL".
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?