Dlaczego pani Ania, mieszkanka Strzelec Kraj., zdecydowała się na Bartosza? - To po jego ojcu chrzestnym, bracie męża. Bardzo się lubimy i szanujemy, dlatego nasz synek też jest Bartkiem - opowiada kobieta.
Decyduje każdy w rodzinie
- Mąż uparł się, że chce mieć Oskara i musiałam się zgodzić. Choć wolałabym jakieś tradycyjne, polskie imię. Ja w domu byłam jedynaczką i dlatego chcę mieć więcej dzieci. Następnym to ja wybiorę imiona. Jak będzie chłopiec to koniecznie Andrzej, a córeczce dam Aleksandra, po mojej mamie - mówi Sylwia ze Strzelec. Roczną Olę ma już Małgorzata Bojba z tego samego miasta. - Aleksandrę bardzo chciała mieć moja mama. Ponieważ mama pomaga nam finansowo, wypadało się zgodzić. Zresztą my z mężem też bardzo lubimy to imię - tłumaczy pani Małgorzata.
Pani Malwina ze Strzelec córce urodzonej na początku lipca dała imię Julia. - To po mojej ukochanej prababci. Nie ma już jej między nami, ale jest za to jej prawnuczka Juleczka - opowiada młoda kobieta.
Niech rodzice uzgodnią
Wanda Głogowiec, kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego w Drezdenku informuje, że wśród męskich imion nadawanych chłopcom z całego powiatu, a rodzących się w miejscowym szpitalu, przeważają staropolskie, tradycyjne. Według kolejności: Jakub, Bartosz, Kacper, Filip i Michał oraz Aleksander. U dziewczynek jeszcze dominuje Oliwia i Nikola, ale już coraz częściej rodzą się bardziej tradycyjne Aleksandry i Anny.
Czy rodzice kłócą się o imiona dla pociech? - Zdarza się, zwłaszcza gdy ojcem jest obcokrajowiec. Matka wybiera imię, ojcu się ono nie podoba i chcą je zmienić. Mają na to pół roku, ale muszą w USC złożyć zgodne oświadczenie. Dobrym wyjściem jest nadawanie dziecku dwóch imion. Wtedy można używać pierwszego lub drugiego - mówi szefowa USC.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
