Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podajemy sposób na wygranie samochodu

Redakcja
sxc.hu
20 kwietnia zadzwoniliśmy do nich z wiadomością, że wygrały - jedna samochód, druga skuter. Dziś Irena Powchowicz może się podzielić pierwszymi wrażeniami z użytkowania samochodu, a Bożena Rogowska przygotowuje się do nauki jazdy na skuterze.

-Oj, jak fajnie się jeździ! - ekscytuje się pani Irena. Przyzwyczaiła się do widoku błyszczącej corsy w garażu i już nie krzyczy z radości, jak podczas pierwszej rozmowy z nami, ale frajdę z jazdy odczuwa, choć za kierownicą nie usiądzie i koniec. Przynajmniej nie musi się przejmować kupowaniem paliwa: - Mąż mnie wozi, więc i tankuje. Ale niezbyt często, więc chyba auto pali niewiele.
A jak wypadły zaplanowane na święta ogólno rodzinne oględziny? - Wszystkim się podobało. A przyjechało 30 osób - śmieje się moja rozmówczyni, po czym dodaje: - A mój trzyletni wnuczek, Remik, to od razu powiedział, że to jego auto. Bo w gazecie jego mama była na zdjęciu ze mną i on zrozumiał po swojemu - "to moje".

Bożena Rogowska z kolei, choć zapowiadała, że wygrany w loterii skuter da w prezencie synowi, będzie się uczyła jeździć na nim sama: - Jeszcze nie miałam okazji - przyznaje mieszkanka Siedlisk - bo zanim zarejestrowaliśmy i syn go przyprowadził, to się pogoda zepsuła, ale w weekend trzeba będzie spróbować. Zwłaszcza, że rzadko się zdarza, żeby się tak coś prawie za darmo dostawało, to szkoda zmarnować.
Syn pani Bożeny zapewnia mamę, że prowadzenie skutera jest dziecinnie proste. A pierwsza okazja do wypróbowania jak pojazd sprawdza się na dłuższych dystansach może pojawić się już niebawem, choć na razie pozostaje w sferze… żartu: - Mój mąż każdego roku organizuje sobie tygodniowy rajd rowerowy. Dwa lata temu zwiedzał wybrzeże Bałtyku, w zeszłym roku jeździł wzdłuż wschodniej granicy. - wyjaśnia moja rozmówczyni - To żartujemy, że w tym roku w góry może i ja się z nim wybiorę, ale pod warunkiem, że na skuterze.

Obie panie wygrały dzięki prenumeracie "Gazety Lubuskiej" i chwalą sobie ten sposób kupowania. - Z prenumeratą gra się łatwiej. - opowiadała nam po losowaniu pani Irena - Odpadło nam żmudne zbieranie kuponów, no i dostawaliśmy dwie zdrapki.
Nasza laureatka ma też swoją strategię: - Żadne czary, zaklinanie nie pomogą! Trzeba po prostu grać i mocno wierzyć w to, że się wygra. - zachęca i dodaje - A jak widać na moim przykładzie, taka strategia działa!

Kolejne losowanie samochodu, skuteru, roweru, wycieczki, netbooka, nawigacji i innych nagród w odjazdowej loterii "GL" już niebawem, bo 18 maja. Nie przegapcie tego, bo przy niewielkim wysiłku możecie sporo zyskać - jedna corsa jest warta ponad 40 tys. zł.

A tym, którzy chcą grać łatwiej, podpowiadamy, że prenumeratę "GL" można zamówić jeszcze do 23 maja u listonosza, na poczcie, lub wysyłając sms o treści GL.imię, nazwisko i adres na nr 71466.
Powodzenia!

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska