Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podstawówka szykuje się na przyjęcie przedszkolaków

Aleksandra Gajewska-Ruc
Aleksandra Gajewska-Ruc
- Dzieci będą zadowolone - mówią K. Dymel i I. Korejwo.
- Dzieci będą zadowolone - mówią K. Dymel i I. Korejwo. Aleksandra Gajewska-Ruc
Od 1 września w SP2 działać będą trzy oddziały przedszkolne. Jakie warunki szkoła zapewni najmłodszym dzieciom?

Choć wakacje wciąż trwają, a uczniowie nawet nie myślą jeszcze o pierwszym dzwonku, w Szkole Podstawowej nr 2 praca idzie pełną parą.

Maluszki w szkole

Placówka przygotowuje się do przyjęcia w swoje mury 4, 5 i 6-latków, które zamiast do przedszkoli, chodzić będą do oddziałów przedszkolnych w szkole.

O wywołanym reformą zmianami w edukacji braku miejsc w przedszkolach pisaliśmy już wielokrotnie. Rodzice obawiali się, że pomysł ulokowania ich pociech w szkole nie wyjdzie dzieciom na dobre. - Nie chcę, by mój czterolatek był popychany na przerwach przez starszych uczniów. Zdecydowanie jest za mały, by iść do szkoły, przecież mam prawo do przedszkola - mówiła nam wtedy jedna z mam.

W końcu władzom udało się jednak przekonać stroskanych rodziców do swojego pomysłu. Tak jak zapowiadały, budynek zmieni się i dostosuje do potrzeb najmłodszych. Z gminnej kasy poszło już na to ponad 100 tys. zł.

- Oddziały przedszkolne będą miały osobne, wydzielone piętro, na którym będzie przestronna sala dla każdej z grup oraz dodatkowa wspólna sala zabaw. Właśnie wyposażamy pomieszczenia w kolejne urządzenia i nowe zabawki. Dzieci będą tu miały warunki nie odbiegające od tych w przedszkolach - zapewnia dyrektor szkoły Katarzyna Dymel.

Razem, ale osobno

Na przerwach maluchy korzystać będą z ogrodzonego placu zabaw i boiska niedostępnego dla starszych uczniów.

- Szkolne boisko zostanie podzielone płotem. Jedna część przeznaczona będzie dla przedszkolaków i uczniów klas I-III, druga dla starszych dzieci. Maluchy będą korzystać z osobnej części budynku zabezpieczonej domofonem - mówi dyrektor Gminnego Zespołu Oświaty, Izabela Korejwo.

Również posiłki będą jak w przedszkolu, bo dowożone będą z przedszkolnej kuchni. - Dzieci będą jadły w swoich salach, przy stolikach. Starsi uczniowie jak dotychczas będą korzystać ze stołówki - mówi dyrektor szkoły i zapewnia, że maluszki w szkole będą czuć się dobrze i bezpiecznie. Będą miały zapewnioną profesjonalną opiekę i dodatkowe zajęcia plastyczne, czy ruchowe.

Na opiekę w przedszkolach publicznych nie mogą w tym roku liczyć dzieci trzyletnie, jednak już za rok gmina będzie miała obowiązek zapewnić im miejsca. Jest szansa, że do tego czasu powstanie skrzydło przy szkole podstawowej nr 3. Nowy duży budynek miałby zostać w całości przeznaczony na przedszkole. - Wtedy w przedszkolach znalazłyby miejsca wszystkie dzieci. Moglibyśmy też rozszerzyć miejsca żłobkowe, bo zdajemy sobie sprawę, że ich brak również jest dużym problemem społecznym. Czekamy na decyzję o dofinansowaniu z urzędu marszałkowskiego - mówi I. Korejwo. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, już za rok maluchy pomaszerują do nowego przedszkola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska