Podwórka gorzowskich kamienic są jak scenerie z dreszczowca. Na sam ich widok można nieźle się przestraszyć!

Na sam widok aż strach się bać. Te podwórka niczym nie przypominają przyjaznych skwerów dla rodzin, maluchów i seniorów. Te niewielkie kwartały wyglądają na opuszczone. Aż trudno pomyśleć, że ktoś mógłby mieć ochotę spędzać tu wolny czas... Podwórka przy gorzowskich kamienicach często (bo nie wszystkie!) są zaniedbane i regularnie dewastowane. To takie części, choć wspólne, to nikt o nie nie dba. Ani ich administratorzy, ani mieszkańcy. Zieleni albo nie ma w ogóle, albo wygląd tak, jakby wszyscy o niej zapomnieli, że w ogóle jest. Na podwórku są porozrzucane śmieci, stare zabawki, a samochody stoją, jak chcą. Zresztą... zobaczcie sami.