- Nazwa pochodzi od sof, ale sofiści to byli też starożytni filozofowie - wolnomyśliciele i antropocentrycy, którzy stawiali człowieka w centrum wszechświata - tłumaczy ze znawstwem uczennica Marzena Graczyk, przedstawicielka 17-osobowego zarządu klubu.
Gimnazjaliści mają bogate plany i pieniądze na ich realizację. - Udało się je zdobyć na projekt "Trzęsienie ziemi, czyli to, co może młody człowiek" z Fundacji na rzecz Collegium Polonicum - opowiada jego koordynatorka, nauczycielka Honorata Aftyka. Tłumaczy, że młodzi ludzie mogą wiele. To oni wymyślili klub. - Chodzi o to, żeby w wolnym czasie spotkać się w miejscu, gdzie nie ma alkoholu i narkotyków - podkreśla Cezary Mielczarek. Łukasz Szpakowski dodaje, że program projektu jest o wiele bogatszy. - Zaprosimy znanych ludzi, np. sportowców i podróżników - opowiada. Jego koleżanka Wioleta Wilczacka mówi, że klubowicze planują też wyjazdy do filharmonii i do teatru, a także różne atrakcyjne wycieczki. W gimnazjum zacznie też działać swego rodzaju dyskusyjny klub filmowy. Projekt uczniów zakończy się w lutym. Co potem? - Przecież sofy zostaną. Trzeba będzie je jakoś wykorzystać - uśmiechają się energiczni gimnazjaliści.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?