Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojechali kibicować, aby zwyciężyła nasza reprezentacja

Jakub Lesiński, 68 324 88 06, [email protected]
Młodzi kibice do Warszawy wyruszyli spod siedziby Zielonogórskiego Klubu Żużlowego
Młodzi kibice do Warszawy wyruszyli spod siedziby Zielonogórskiego Klubu Żużlowego Tomasz Gawałkiewicz
Blisko 50 malców wyjechało spod siedziby Zielonogórskiego Klubu Żużlowego do Warszawy. Wieczorem, na Stadionie Narodowym obejrzą mecz reprezentacji Polski z Ukrainą. W grupie znaleźli się wychowankowie domu dziecka z Lubska i Świebodzina oraz gimnazjaliści z Drzonkowa.

- PZPN przeznacza jakąś pulę biletów na domy dziecka, ośrodki opiekuńcze. Udało się zorganizować 46 takich wejściówek. Pomagał senator Robert Dowhan - mówił Marcin Grygier z Zielonogórskiego Klubu Żużlowego. Do Stolicy udali się przedstawiciele domu dziecka z Lubska i Świebodzina oraz uczniowie gimnazjum z Drzonkowa. - Wiadomo, że tych dzieci, z którymi mamy kontakt jest więcej. Jednak nie mogliśmy wziąć wszystkich. Mam nadzieję, że zorganizujemy jeszcze podobne akcje i będzie mogli zabrać innych - dodaje przedstawiciel klubu.

Malcy z Drzonkowa i Lubska wraz ze swoimi opiekunami zjawili się w piątek rano w siedzibie ZKŻ-u przy ul. Wrocławskiej 69. Dostali szaliki w biało-czerwonych barwach, a także mieli możliwość obejrzenia klubowego warsztatu i budynków. Około 10.30 przyjechał autobus zielonogórskiego PKS-u. Osoby ze Świebodzina miały zostać zabierane po drodze. - W programie jest także zwiedzanie Warszawy. Potem nastąpi przejazd na stadion. Po meczu planowany jest bezpośredni powrót do domu - tłumaczył Grygier.

- Falubaz i nasza placówka współpracują ze sobą, przez to otrzymaliśmy siedem miejsc na ta wyprawę. W naszej szkole działa kilku koordynatorów, u nas kontrakt podpisywał Jarosław Hampel - wyliczał Tomasz Sroczyński, opiekun gimnazjalistów z Drzonkowa. - To rewelacyjny pomysł. Nie oszukujmy się niewiele osób stać na taki wyjazd, dla niektórych może być to przygoda życia. My nie ponosimy żadnych kosztów. Jedziemy kibicować w taki sposób, aby zwyciężyła nasza reprezentacja - dodaje nauczyciel. Jego uczniowie o wyjeździe dowiedzieli się kilka dni temu. - To była szybka akcja, przeprowadziliśmy selekcję. Wybraliśmy podopiecznych, którzy gwarantują odpowiednią postawę i zachowanie - przyznał Sroczyński. - Dzieci były bardzo szczęśliwe. Siódemka, którą wybraliśmy żyła tym wyjazdem, odkąd tylko się o nim dowiedziała - dodał.

- Dzieci przeżywały ten wyjazd już od kilku dni, dyskutowały, typowały wynik. Tym bardziej, że to bardzo ważny mecz. Dla większości z nich to pierwsza taka wyprawa. Gdyby nie sponsorzy, to by do tego nie doszło - mówiła Małgorzata Ławrecka, opiekunka z powiatowego domu dziecka w Lubsku.

- To było całkiem niespodziewane. Przyszedł nauczyciel i zapytał, kto z nas chce pojechać do Warszawy. Zgłosiliśmy się i niedługo wyjeżdżamy. Bardzo się z tego powodu cieszymy, bo lubimy piłkę - mówili Adrian, Krystian i Patryk, uczniowie gimnazjum w Drzonkowie. Młodzi kibice nie mieli wątpliwości, kto zwycięży w piątkowym spotkaniu. - Polska! - krzyknęli.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska