Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokonaliśmy Chińczyków!

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
– Od stycznia zaczynamy dostawy odlewów samochodowych do Chin – mówi prezes firmy Voit, Zbigniew Psikus. (fot. Filip Pobihuszka)
– Od stycznia zaczynamy dostawy odlewów samochodowych do Chin – mówi prezes firmy Voit, Zbigniew Psikus. (fot. Filip Pobihuszka)
Firma Voit, mająca swoją fabrykę na nowosolskiej strefie stanie się jedynym na świecie dostawcą radiatorów do nowatorskiego systemu ograniczającego zużycie paliwa. Zakład zaczyna też dostawy swoich odlewów do Chin.

System Start – Stop, opracowany przez firmę Continantal Automotiv, dzięki kontrolowanemu wyłączaniu silnika podczas postoju na światłach, pozwala ograniczyć zużycie paliwa nawet do 15%, jeśli chodzi o jazdę w mieście. W podobnym przedziale plasuje się ograniczenie emisji dwutlenku węgla.

Jeden z elementów składowych nowego systemu – radiator, odpowiedzialny za odbiór nadwyżek ciepła, produkowany będzie w nowosolskim zakładzie Voit. O szczegółach projektu opowiada Zbigniew Psikus, prezes firmy. – System Start – Stop po wyłączeniu silnika, pozwala na łatwe odpalenie go z automatu, po naciśnięciu pedału gazu. Kierowca nie musi nic robić, tylko operuje gazem i hamulcem – wyjaśnia. – Ponowny rozruch trwa zaledwie 400 milisekund czyli 0,4 sekundy – dodaje. – Były głosy, że system rozwali akumulator, jednak zostało to rozwiązane dzięki zastosowaniu dodatkowego kondensatora, który odciąża akumulator podczas rozruchu – tłumaczy Z. Psikus.

System będzie dostarczany do samochodów koncernu PSA (właściciela marek Peugeot i Citroën) tylko przez firmę Continental. Z kolei producentem radiatorów będzie tylko nowosolski Voit. – Prototypy są już wdrożone i przebadane, a od nowego roku rusza produkcja seryjna. Specjalnie pod nowy system uruchomimy nową linię technologiczną – mówi Z. Psikus.

Koncern PSA przewiduje sprzedaż samochodów na poziomie 1 miliona rocznie. Szefostwo Voit-a zapewnia, że jest w stanie pokryć to zapotrzebowanie.

To nie koniec rewelacji z nowosolskiego zakładu. – Od stycznia zaczynamy dostawy odlewów samochodowych do Chin, do fabryki Continental w Changchun – mówi Z. Psikus. Jak to się stało, że nowosolski zakład pokonał chińską, tanią siłę roboczą? – Wygraliśmy technologią – wyjaśnia Z. Psikus. – Według naszych, polskich tradycji odlewniczych, każdy wyrób wykańczany był obróbką skrawaniem. Podobnie wyglądała oferta chińska. Z kolei my wyeliminowaliśmy proces skrawania. Złożoność procesu spowodowała, że Chińczycy byli drożsi. – mówi.

Duży wpływ na konkurencyjność firmy będzie mieć powstająca na strefie huta aluminium. – Będziemy mogli kupować od nich ciekłe aluminium, zamiast roztapiać towar od innego dostawcy. Oni zaoszczędzą na energii potrzebnej do chłodzenia, a my na ponownym ogrzewaniu – cieszy się Z. Psikus.

Jak rozwój firmy wpłynie na zatrudnienie? – Obecnie mamy 68 pracowników i 5 stażystów, którzy od grudnia również zaczną pracę. W najbliższym czasie planujemy zwiększyć ilość zatrudnionych do około 90 osób. Dlatego potrzebujemy dobrze wykształconych specjalistów – mówi Z. Psikus.

- Razem z kolegami śmiejemy się, że niedługo w Nowej Soli złożymy cały samochód – dodaje Z. Psikus.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska