Do zdarzenia doszło we wtorek, 26 września. Policjanci tuż obok ruchliwej ulicy, zauważyli stojącą na chodniku, małą dziewczynkę. Funkcjonariusze zwrócili uwagę, że dziecko nie ma żadnych opiekunów i jest wystraszone. Okazało się, że dziecko nie potrafi wskazać gdzie mieszka oraz podać żadnych danych, które mogłyby pomóc w znalezieniu jej rodziców. Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe i stopniowo wraz z ratownikami ustalali gdzie mieszka dziecko. 4-letnia dziewczynka całe i zdrowe trafiło do rodziców
Okazało się, że dziecko przebywało pod opieką sąsiadki, w tym samym budynku gdzie mieszka. Kobieta opiekująca się dzieckiem nie przekazała go bezpośrednio rodzicom a jedynie otworzyła drzwi od swojego mieszkania i wypuściła dziewczynkę. Policjanci wyjaśniają sprawę. Na obecnym etapie analizują czy dziecko znalazło się bezpośrednio w sytuacji zagrażającej jej życiu lub zdrowiu.
Policjanci przypominają, że kto mając obowiązek opieki i nadzoru nad małoletnim do lat 7 dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia podlega karze grzywny albo nagany.
Zobacz też: Kilkuletni chłopcy szli w środku nocy przez miasto. Matki były pijane
Przeczytaj również:Zaginęła gimnazjalistka Kinga. Szuka jej policja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?