Podczas patrolowania drogi do Nietoperka w nocy z wtorku na środę policjanci zwrócili uwagę na dziwne zachowanie kierowcy peugeota 405, który widząc ich radiowóz zatrzymał auto na poboczu. Funkcjonariusze zaparkowali przy jego samochodzie i przystąpili do rutynowej kontroli. Badanie alkomatem wykazało, że 23-letni strzelczanin miał w wydychanym powietrzu ponad jeden promil alkoholu.
Kierowca nie miał przy sobie dowodu osobistego, ani dokumentów pojazdu. Policjanci sprawdzili podane przez niego dane w swojej bazie. I wyszło na jaw, że zatrzymany ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za kierownicą będzie mógł usiąść dopiero za siedem lat!
Funkcjonariusze chcieli jeszcze sprawdzić, czy samochód aby nie figuruje w bazie skradzionych pojazdów. Wtedy kierowca powiedział, żeby się nie trudzili, bo... ukradł go zaledwie dwie godziny wcześniej w Strzelcach Krajeńskich!
Odpowie za trzy przestępstwa
Właściciel auta dowiedział się o kradzieży od międzyrzeckich policjantów. Był przekonany, że samochód stoi zaparkowany przed jego domem.
- Zatrzymany odpowie przed międzyrzeckim sądem za kierowanie pod wpływem alkoholu i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wyrok za kradzież wyda natomiast sąd w Strzelcach Krajeńskich. Grozi mu za to kara do pięciu lat więzienia - mówi sierż. Justyna Łętowska z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?