Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant to nie anioł, może mieć na koncie drobne przewinienia

Tomasz Rusek 95 722 57 72 [email protected]
Piotr Jędzura
Kiedyś, by założyć mundur, trzeba było mieć nieposzlakowaną opinię. I być czystym jak łza. Teraz, po zmianie ustawy o policji, można mieć na koncie kradzieże, jazdę po użyciu alkoholu, drobne oszustwa...

Policjant z gorzowskiej jednostki (kilka lat służby) kiwa z niedowierzaniem głową. - Od zawsze kładziono nam do głów, że policja to formacja, która ma być czysta. Każdy z nas musiał mieć kryształowe konto. Teraz teoretycznie może z nami pracować gość, który kradł w sklepach. I on będzie pilnował, aby inni nie kradli? - dziwi mundurowy. Tak. Tak właśnie będzie. - Dla mnie to psucie etosu tej pracy. Gęste sito, które było przez lata, miało służyć wyławianiu najlepszych. Także pod względem etycznym. A teraz? Co sobie fundujemy? - wzdycha Marek Surmacz, emerytowany policjant, wiceminister MSWiA za rządów PiS-u.

Co się stało? Zmieniono nieco ustawę o policji. Niby kosmetyka, ale okazuje się, że konsekwencje mogą być groźne.
Kiedyś przyszły glina nie mógł być karany. Za nic. Od kilku dni może mieć na koncie wykroczenia. Co to oznacza? Że do służby może się dostać notoryczny złodziej marketowy, bo kradzież do 250 zł to wykroczenie. Że radiowozem będzie kierował kiedyś podchmielony kierowca, bo wynik poniżej 0,2 promila to wykroczenie. Że na wezwanie lokatorów, którym jakiś palant urządza dyskotekę po 2.00 w nocy pojedzie... policjant, który sam za takie zachowanie był karany. A sprawę oszusta poprowadzi mundurowy, który sam oszukiwał - pod warunkiem, że szkoda była warta mniej niż 100 zł.

I odwrotu od tego już nie ma. - Z jednej strony trzeba się cieszyć, że nie zamyka się już drogi do kariery w policji tym, którym zdarzyło się np. przekroczyć prędkość na trasie. Z drugiej nieszczęśliwym jest wrzucanie wszystkich wykroczeń do jednego worka - mówi nam Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji.

Do tej pory komendanci wojewódzcy i tak mieli prawo do wydania zgody na przyjęcie człowieka z wykroczeniem drogowym na koncie. Działo się tak w całej Polsce. W drugą stronę to nie działa. - Nie ma możliwości i podstawy prawnej do wykreślenia kandydata, jeśli nawet popełnił serię wykroczeń - przyznaje Sokołowski. Czyli były złodziej, oszust czy chuligan - jeśli zaliczy wszystkie testy i spełni wymagania - będzie mógł nosić mundur. Rzecz niedawno nie do pomyślenia. - Nawet za komuny było pod tym względem lepiej, co brzmi wyjątkowo paradoksalnie - komentuje Surmacz.

Na Internetowym Forum Policyjnym, gdzie udzielają się mundurowi z całej Polski, można przeczytać, że takie ,,poluzowanie'' etycznego gorsetu to wynik... braków kadrowych. A przecież za kilka miesięcy szykuje się impreza piłkarska Euro 2012.

Faktycznie: w tym roku z formacji odchodzi rekordowa liczba oficerów. Robią to głównie z powodu obaw przed zmianami w przepisach emerytalnych. W lubuskiej komendzie mundury zrzuci 149 osób (przed rokiem 119). A przyjętych do końca września było zaledwie 36 (w całym minionym roku 209!).

Efekt: w całym kraju wakatów jest już ponad 6 tysięcy! Tylu policjantów mogłoby w tym momencie rozpocząć służbę. - Nowe przepisy nie mają nic wspólnego z wakatami. A tych lada dzień ubędzie. W listopadzie przyjmujemy ponad 3 tys. nowych ludzi - gasi te rewelacje Sokołowski.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska