Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polkowiccy strażnicy miejscy uczą: z obcymi nie rozmawiaj

Jan Walczak, [email protected]
MACIEJ ŚMIGIEL, z-ca komendanta straży miejskiej- Pierwsze egzemplarze trafiły do dzieci jeszcze przed feriami. W najbliższych tygodniach dalej będziemy w ten sposób zachęcać najmłodszych do rozwagi.
MACIEJ ŚMIGIEL, z-ca komendanta straży miejskiej- Pierwsze egzemplarze trafiły do dzieci jeszcze przed feriami. W najbliższych tygodniach dalej będziemy w ten sposób zachęcać najmłodszych do rozwagi. fot. Jan Walczak
Polkowiccy strażnicy miejscy rozdają w przedszkolach i w szkołach na terenie gminy książeczki. Wydała je gmina. Mają one nauczyć najmłodszych, jak unikać niebezpieczeństw.

Komiksowe obrazki, duże napisy, wiele komentarzy, przestróg, gier, a także miejsce na notatki. Tak wygląda książeczka zatytułowana "Straż Miejska nie tylko dzieciom".

Publikacja ma 50 stron. Mundurowi rozdają ją podczas pogadanek w przedszkolach i w szkołach podstawowych w klasach od pierwszej do trzeciej.

Dzieci wypełniają poszczególne rubryki, rysują, kolorują obrazki, grają w gry planszowe. Tak uczą się podstawowych zasad bezpieczeństwa. Podczas lekcji każdy maluch dowie się m.in., że z obcym nie wsiada się do samochodu, a w drodze do szkoły należy unikać skrótów. Ostrzeżenia dotyczą też prawidłowego przechodzenia przez jezdnię, zabawy na sankach, jazdy na rowerze.

- Wydawnictwo jest skierowane do dzieci i ich rodziców - mówi komendant straży miejskiej Mirosław Sienkiewicz. - Od lat prowadzimy szeroko zakrojoną akcję, która ma na celu poprawę bezpieczeństwa najmłodszych mieszkańców naszego miasta - dodaje.

Strażnicy po feriach rozpoczną przeprowadzanie uczniów przez jezdnię. Dyżurują też w szkołach. Regularnie spotykają się z dziećmi i młodzieżą podczas pogadanek na temat bezpieczeństwa. Ponad 1,1 tys. książeczek sfinansowała gmina. Kosztowały 4 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska