MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polscy żołnierze wspierają szkołę w Iribie

Tomasz Hucał
Uczestnicy konkursu plastycznego otrzymali od polskich żołnierzy m. in. plecaki, piłki, kredki.
Uczestnicy konkursu plastycznego otrzymali od polskich żołnierzy m. in. plecaki, piłki, kredki. fot. Dariusz Kudlewski
Zespół CIMIC Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Czadzie kontynuuje akcję wspierania szkoły w Iribie. Na konkurs rysunkowy dzieci oddały polskim żołnierzom ponad 300 własnoręcznie wykonanych prac.

Kilka miesięcy wcześniej podstawowym narzędziem do nauki ucznia szkoły w Iribie był kawałek tabliczki z przywiązaną sznurkiem kredą. - Tabliczkę dzieci nosiły zawieszoną na szyi.

Cała praca polegała na zapamiętywaniu wiedzy z lekcji, ponieważ na tabliczce brakowało miejsca do zapisywania - opowiada oficer prasowy PKW Czad mjr Dariusz Kudlewski.

Będzie ogrodzenie

Teraz dzięki płynącej z Polski pomocy, każdy uczeń ma tornister z podstawowymi przyborami szkolnymi. - Zeszyt dla tych czadyjskich dzieci przestał być nieosiągalnym luksusem. Po ubiegłorocznych akcjach pomocowych, podczas których wyposażono dzieci w zestawy szkolne, wyremontowano dwa budynki dydaktyczne, przekazano zastaw komputerowy z agregatem prądotwórczym, szkoła w opinii miejscowego społeczeństwa otrzymała nazwę "polska" - mówi mjr Kudlewski.

Rodzice rozpoczęli nawet przepisywanie dzieci z innych szkół do tej placówki. Zespół CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej) kontynuował pomoc dla dzieci. Trwa remont ławek szkolnych. W ostatnim etapie prac jest również budowa ogrodzenia szkoły.
Konkurs rysunkowy to natomiast pomysł st. chor. Sławomira Wardacha. Wszystkie posiadają kredki i papier z polskich darów.

Na ogłoszony konkurs rysunkowy pt. Moja Rodzina, dzieci skrupulatnie przygotowywały prace przez kilka dni. - Otrzymane prace zadziwiły nas poziomem. Dzieci naprawdę włożyły wiele serca w te rysunki. Trzeba pamiętać, że wiele spośród nich rysuje swoimi pierwszymi kredkami otrzymanymi od Polaków. Wcześniej nie miały takiej możliwości - opowiada oficer wychowawczy PKW kpt. Robert Wiśniewski.

Dumnie po dziedzińcu

Polscy żołnierze mają również możliwość doposażenia w zestawy szkolne dzieci, które dołączyły do szkoły w ostatnim okresie. -Wiele dzięki niestrudzonej pracy pani Marty Ogonowskiej-Polkowskiej ze Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Pani Marta przesyła kolejne kartony darów z kraju, co przyjmowane jest przez dzieci z ogromną wdzięcznością. Wśród licznych nagród dla zwycięzców konkursu rysunkowego były między innymi plecaki szkolne, które teraz dumnie noszą dzieci w Iribie - mówi szef zespołu CIMIC kpt. Dariusz Krak.

Oprócz plecaków, jako nagrody rozdano piłki, buty, wiele słodyczy. Po szkolnym dziedzińcu paradowały szczęśliwe małe czadyjskie "damy" z gustownymi plecaczkami oraz chłopcy oglądający swoje plecaki i kopiący piłkę. W klasach na dzieci czekały słodycze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska