Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska pokonała Włochy w finale ME siatkarzy 2023. Co za wynik! Po 14 latach znów mamy złoto mistrzostw Europy w siatkówce

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Polscy siatkarze po raz drugi w historii zostali mistrzami Europy
Polscy siatkarze po raz drugi w historii zostali mistrzami Europy @CEVolleyball/Twitter
Wynik finału ME siatkarzy Polska - Włochy spełnił nasze oczekiwania. Dzisiaj (sobota, 16 września) w Rzymie Biało-Czerwoni wygrali z gospodarzami meczu i zdobyli złoty medal mistrzostw Europy. Na taki tytuł czekaliśmy aż 14 lat!

Polska - Włochy 3:0 (25:20, 25:21, 25:23) [FINAŁ ME SIATKARZY 2023]

  • Włochy: Giannelli, Romano, Michieletto, Lavia, Russo, Galassi, Balaso (libero) oraz Sbertoli (libero)
  • Polska: Janusz, Kaczmarek, Śliwka, Leon, Huber, Kochanowski, Zatorski (libero)

W I secie meczu Polska - Włochy kluczowa dla wyniku była zagrywka

Polacy zaczęli finał z przytupem, zdobyli cztery pierwsze punkty (dwa ostatnie to asy serwisowe Norberta Hubera) i Włosi już musieli wykorzystać przerwę na żądanie (przy 3:0). Zresztą zagrywka była na początku mocnym atutem naszej drużyny. Po kolejnym asie (Jakuba Kochanowskiego) przywrócona została 4-punktowa przewaga (8:4), a po atomowym serwisie Hubera - wzrosła do 5 pkt (12:7, drugi czas dla gospodarzy).

Co więcej, po zagrywce Wilfredo Leona, po której rywale oddali piłkę za darmo, wynik zmienił się się 15:9. Taki dystans wypracowaliśmy w zasadzie bez udziału atakującego, bo Łukasz Kaczmarek był "niewidoczny". Włosi nie potrafili znaleźć recepty na ofensywę Polaków, wkrótce wynik brzmiał 20:13. Potem po kolejnej świetnej zagrywce Hubera Leon zbił przechodzącą piłkę i było już 8 "oczek" różnicy (22:14).

To jednak nie było koniec emocji. Włosi zmniejszyli stratę do 3 punktów (23:20, czas dla Polski), ale na więcej nie było ich stać.

Huśtawka nastrojów w drugim secie meczu Polska - Włochy. Wynik był dla nas dobry

W drugiej partii początkowo prowadzili Włosi, ale wkrótce z 3:4 "zrobiło się" 6:4 (m.in. - a jakże - as Leona, z prędkością 130 km/h!). Tyle że gospodarze błyskawicznie się pozbierali (6:7 po asie) i drużyny wymieniały ciosy.

Znów ważna była zagrywka - po technicznym serwisie Marcina Janusza odskoczyliśmy na 2 "oczka" (od 7:8 do 10:8, czas dla Włochów). Następnie po sprytnym ataku z krótkiej Kochanowskiego były to 3 punkty różnicy (13:10). Riposta gospodarzy była szybka i solidna, objęli prowadzenie 13:14.

Polacy przerwali tę serię rywali, po czym wrócili na właściwe tory, w czym pomogła dobra zagrywka Leona. Uzyskaliśmy 6 punktów rzędu i niezłą przewagę (15). Gospodarze ponownie w końcówce rzucili się do odrabiania strat. Zbliżyli się na 3 "oczka" (23:20), lecz w końcówce zabrakło im zimnej krwi.

Dwa ostatnie punkty oddali po błędach - przełożenie ręki za siatkę przy ataku i zepsuta zagrywka.

Polska pokonała Włochy i zdobyła złoto ME siatkarzy. Na taki wynik czekaliśmy 14 lat

W trzecim secie długo to Włochom szło lepiej. Uzyskali 4 pkt przewagi (6:10). W odrobieniu strat pomogła nam... zagrywka. Przypomniał się Huber (m.in. as), który odrzucał rywali od siatki, a po naszej stronie ciężar odpowiedzialności za wynik na swoje barki wziął Kaczmarek (10:10).

Generalnie to Włosi byli stroną prowadzącą, nasi siatkarze musieli gonić wynik (m.in. od 13:15 do 15:15). Do czasu aż w pole zagrywki wszedł Huber - po jego asie (szczęśliwym, bo po siatce), było 18:17. Po kolejnym znakomitym serwisie, tym razem Leona, przewaga wzrosła - 21:19! Złoto ME było coraz bliżej.

Czas dla gospodarzy pozwolił im ochłonąć, szybko doprowadzali do remisu 21:21 (też ryzykowali zagrywką) i to Nikola Grbić poprosił o czas. Po powrocie na parkiet nasi siatkarze odzyskali inicjatywę i choć końcówka była nerwowa (zmarnowali w dziwnych okolicznościach pierwszy meczbol), mogli fetować zdobycia złota mistrzostw Europy. Na taki wynik nasi kibice czekali od 2009 roku, czyli 14 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska