Polska Strefa Inwestycji Enea Gorzów planowo wygrywa w Gdyni. Rok 2021 kończymy serią trzech zwycięstw!

GTK: Wińkowska 16 (8/11 za dwa, 11 zbiórek), Szulc 6, Żytkowska 6 (2x3), Niemojewska 5 (1x3, 5, zbiórek, 8 asyst), Ossowska 0 oraz Bazan 17 (5x3), Kobylińska 7 (1x3), Marcinkowska 4, Dudek 0.
Polska Strefa Inwestycji Enea: Jones 21 (10/13 za dwa, 13 zbiórek), Hurt 14 (7 zbiórek), Dźwigalska 6 (2x3, 5 zbiórek, 8 asyst), Tikhonenko 6 (7 zbiórek), Matkowska 3 (1x3) oraz Keller 12 (2x3, 5 zbiórek), Hristova 11 (2x3, 5 zbiórek), Owczarzak 3 (1x3, 8 asyst), Michniewicz 0, Śmiałek 0.

- To nie jest tak, że będzie łatwo. Oczywiście, ten zespół jeszcze nie wygrał, ale młoda Gdynia do przerwy zawsze gra bardzo dobrze. Dużo będzie zależało od skuteczności, bo ten zespół oddaje bardzo dużo rzutów i teraz pozostaje tylko kwestia, czy to będzie siedziało, czy my zbierzemy piłkę i zagramy troszeczkę szybciej - mówił nam trener Dariusz Maciejewski przed meczem z GTK.

Liczył też na to, że z długiej listy koszykarek kontuzjowanych na parkiet wróci choć jedna. Wróciły dwie: Borislava Hristova i Dominika Owczarzak. To oznaczało większy komfort dla szkoleniowca w kontekście rotowania składem, a także dla zawodniczek, które mogły liczyć na więcej niż ostatnio minut odpoczynku.

Wynik spotkania otworzyła Magdalena Szulc i było to pierwsze i... ostatnie prowadzenie GTK. Stephanie Jones odpowiedziała serią 6 punktów, chwilę później dołożyła kolejną dwójkę, a Katarzyna Dźwigalska i Karolina Matkowska poprawiły trójkami i zrobiło się 4:14. Jones była bohaterką pierwszej ćwiartki, w której na swoim koncie zapisała 12 punktów (6/7 za dwa) i 5 zbiórek, a Owczarzak w 4 minuty zaliczyła 4 asysty.

Druga odsłona też przebiegała pod dyktando dziewczyn z Gorzowa, na których wielkiego wrażenia nie zrobiło nawet pięć trójek rywalek, w tym cztery Julii Bazan. Tuż przed przerwą błysnęła Wiktoria Keller, która trafiła oba rzuty wolne, machnęła za trzy, za dwa i taką serią ustaliła wynik na 32:54.

Na półmetku świetne statystyki wciąż miała Jones - 15 punktów (7/8 za dwa) i 7 zbiórek, rozkręcała się Hristova - 11 punktów, a Dźwigalska i Owczarzak rozdały po 7 asyst.

W trzeciej kwarcie przyjezdne zdecydowanie zwolniły tempo, ale kontroli nad meczem, oczywiście, nie straciły. Po dwójkach Jones i Keller oraz trójce Owczarzak przewaga wzrosła do rekordowych rozmiarów - 65:38 w 27 min. I równie okazała była na koniec tej ćwiartki, którą trafieniem zakończyła Jones.

W tym momencie Amerykanka na koncie miała już double-double w postaci 21 punktów (10/12 za dwa) i 12 zbiórek, a do tego 3 bloki. Polska Strefa Inwestycji górowała nad GTK m.in. w liczbie asyst - 24:12 i zbiórek - 38:27 (w obronie 25:16).

W tej sytuacji i przy takich liczbach trudno było wymagać od koszykarek trenera Maciejewskiego podkręcania tempa czy nawet utrzymania dotychczasowej intensywności w ostatniej odsłonie, w której zapunktowały jedynie Courtney Hurt i Keller. Liczy się pewne zwycięstwo, którym dziewczyny z Gorzowa kończą rok 2021.

Dodajmy, że to trzecia wygrana z rzędu po pokonaniu na wyjeździe Ślęzy Wrocław 77:68 i u siebie VBW Arki Gdynia 62:59.

Obejrzyj wideo: Doping na meczu koszykarek AZS AJP Gorzów