Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski rząd nie ma czym latać po świecie

TVN24, abi
Po rozbiciu Tupolewa pod Smoleńskiem, nasz kraj nie dysponuje żadnym samolotem, mogącym służyć najwyższym władzom Polski. Drugi samolot jest wciąż remontowany w Rosji. Ale, czy gdy pojawi się w naszym kraju, znajdzie się ktoś chętny by nim polecieć?

Jak czytamy dzisiaj na portalu TVN24, polskim władzom pozostają na razie cztery, liczące po trzydzieści lat samoloty Jak-40. Służą przede wszystkim do lotów na krótkich trasach, w obrębie kontynentu. - Ponadto w wielu miejscach nie spełniają one wymogów bezpieczeństwa powiedział dla TVN24 ekspert lotniczy Piotr Abraszek.

Jak na razie przedstawiciele rządu nie mają zaplanowanych dalekich podróży zagranicznych. Jak podaje TVN24: W ramach przygotowań do późniejszych podróży, rząd pracuje nad umową z LOT-em. W grę wchodzi czarterowanie samolotów lub stała dzierżawa maszyny. Samolot to Embraer 175. Też nie nadaje się do dalekich podróży.

Umowa ma zostać podpisana w ciągu kilkunastu dni, obejmie okres czterech lat. Takie ustalenia zostały podjęte przez radę Ministrów w lutym. Zobowiązuje ona resort obrony narodowej do pozyskania maszyn od narodowego przewoźnika.

Jak nieoficjalnie ustaliło TVN24, jednocześnie będą trwały prace nad przygotowaniem przetargu na zakup nowych maszyn. Miałby się odbyć jesienią tego roku. 12 miesięcy później nowe samoloty byłyby do dyspozycji polskich władz. Wtedy umowa z LOT-em mogłaby zostać rozwiązana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska