- Na razie musimy sprawdzić, czy świnie nie padły z powodu zarazków. Jeśli tę opcję wyeliminujemy, to wówczas mogą się potwierdzić przyczyny techniczne - mówi nam Józef Jagódka, powiatowy lekarz weterynarii w Gorzowie.
W poniedziałek, 21 lipca, w Stacji Hodowli Roślin w Małyszynie lekarz weterynarii badał sprawę pomoru kilkuset świń. Dokładnej liczby nie podaje, ale przyznaje, że było to więcej niż 250 świń. Znajdowały się one w jednym z pomieszczeń gospodarczych, w którym awarii uległa klimatyzacja.
Na miejscu została przeprowadzona już sekcja zwłok zwierząt. Próbki zostały przesłane do instytutu w Puławach i ostaną zbadane pod kątem Afrykańskiego Pomoru Świń. Na polecenie wojewody Jerzego Ostroucha sprawa trafi do prokuratury z podejrzeniem braku nadzoru nad zwierzętami (w oparciu o ustawę o ochronie zwierząt).
- Nie ma mojej zgody, by do takich sytuacji dochodziło, zwłaszcza jeśli w grę może wchodzić błąd ludzki - mówi wojewoda Jerzy Ostrouch.
Przeczytaj też:Tragedia w Karczówce. Siedem osób zginęło w szambie (wideo, zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?