Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad tysiąc gorzowian przyszło na miejską wigilię

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
Jedni zasiedli do wigilijnej kolacji za stołami ustawionymi na rynku. Inni jedli na stojąco.
Jedni zasiedli do wigilijnej kolacji za stołami ustawionymi na rynku. Inni jedli na stojąco. fot. Tomasz Rusek
Impreza zaczęła się o 15.00 koncertem w katedrze, który był transmitowany na telebimie stojącym na Starym Rynku. O 16.00 były życzenia, wzruszenia, barszczyk, pierogi... - Wspaniała uroczystość - chwalili gorzowianie.

Pan Roman przyszedł, bo kilka lat temu zmarła mu żona. Mieszka sam, dzieci za granicą. Został mu tylko kolega. - A tutaj tak swojsko, wśród swoich, gorzowian - mówił, walcząc ze wzruszeniem. A tych nie brakowało. Najwięcej osób miało zaszklone oczy, gdy ze sceny przemawiał proboszcz Zbigniew Samociak.

Powiedz przepraszam

Przypomniał, że zbliżające się święta to idealny czas by pojednać się z tymi, z którymi toczymy spory. - To chwila, gdy najlepiej jest powiedzieć ,,przepraszam'', ,,dziękuję'', ,,wybacz'' - mówił. Życzenia wszystkim zebranym złożył także prezydent Tadeusz Jędrzejczak i wojewoda Helena Hatka.

Na Stary Rynek przyszło ponad tysiąc gorzowian. Za stołami (cztery długie, na oko 15-metrowe i jeden krótszy) zasiadła tylko część. Reszta ustawiła się w kolejce do kuchni, gdzie wydawano pierogi, kapustę z grochem, barszcz i śledziki. Tam, za ladą, uwijała się ekipa Mikołajów, która w ekspresowym tempie rozdawała kolejne tacki.

Okazja do spotkania

Gorzowianie chwalili organizację imprezy. - Tak powinno być, jak jest okazja do świętowania, to trzeba się spotykać. Tak samo jak wtedy, gdy świętowaliśmy urodziny miasta - mówił starszy pan siedzący nad pierogami przy środkowym stole.
Wspólnej zabawy nie zepsuli nawet dwaj podpici panowie, którzy wszczęli awanturę kawałek za sceną (na ławce tzw. web strefy). W kilka sekund zajęli się nimi strażnicy miejscy, którzy razem z policją obstawiali imprezę. Zanim niektórzy przybyli na uroczystość zorientowali się, że ktoś się awanturuje, podpici już siedzieli w radiowozie.
Wigilia dla gorzowian to pomysł miasta. Magistrat zapłacił za to 45 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska