Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porządkujemy nasze miasto. Do zrobienia jest jeszcze sporo

Anna Szmytkowska 68 324 88 35 [email protected]
Młode drzewka w parku Sowińskiego raczej się nie przyjęły.
Młode drzewka w parku Sowińskiego raczej się nie przyjęły. Czytelnik
Kolejny raz wpływamy na przyspieszenie porządków w mieście. Już we wtorek w parku Sowińskiego pojawią się urzędnicy, którzy zadecydują o wycięciu uschniętych drzewek.

Do naszej redakcji napisał pan Stanisław, mieszkaniec ul. Morelowej. Poskarżył się na stan drzew w parku Sowińskiego. - Pomimo tego, że działają tam służby konserwacyjne (koszenie trawy, grabienie itd.), nikt nie interesuje się ewentualnym usunięciem tych uschniętych drzewek i nasadzeniem nowych. To smutny widok - pisał. I nawet przysłał kilka zdjęć.
W ramach naszej akcji postanowiliśmy sprawdzić, kto odpowiada za to zaniedbanie, ponieważ młode drzewka wyjątkowo szpecą to urokliwe miejsce.

Wiesław Waligóra, zastępca kierownika działu usług komunalnych ZGKiM, który jest odpowiedzialny za parki miejskie, nie widzi tutaj winy swojego urzędu. - Nasadzeń dokonała zewnętrzna firma na zlecenie biura ochrony środowiska - mówi. - My tylko wskazaliśmy miejsca. Jak do tej pory nie było jednak przekazania roślin pod naszą opiekę. A w takiej sytuacji to na tym, kto sadził drzewa, ciąży obowiązek ich pielęgnowania.
Podobnie sprawę komentuje Barbara Krzyk z biura ochrony środowiska: - Taką mamy procedurę, że jeśli ktoś chce wyciąć drzewa, musi tyle samo posadzić. I dopóki nie dokonamy odbioru nowych nasadzeń, to on musi dbać o drzewa. Czasami tak się zdarza, że drzewa się nie przyjmują. Wtedy rośliny trzeba posadzić jeszcze raz.
Z obu źródeł uzyskaliśmy zapewnienie, że dzisiaj urzędnicy przystąpią do działania. Już we wtorek ma nastąpić przegląd roślin w parku Sowińskiego i usunięcie tych, które zdecydowanie niekorzystnie wpływają na jego wygląd.

Ciekawe, czy tak samo szybko ,,zadziałają" urzędnicy w sprawie dziury po studzience telekomunikacyjnej na wiadukcie na al. Zjednoczenia. Po raz pierwszy napisał MM-kowicz Pintaliano. Tę sprawę zgłosiliśmy Piotrowi Tykwińskiemu, kierownikowi biura zarządzania drogami. Obiecał, że sprawę oczywiście zbada.
Czekamy również na odpowiedź z ZGKiM w sprawie wciąż bujnych chwastów przy placu Matejki od strony ronda 11 Listopada. Pisaliśmy o tym tydzień temu, ale chwasty nadal dumnie pną się ku niebu.
Nam jest wstyd przed wszystkimi przyjezdnymi, którzy zmierzają do marszałka lub prezydenta. Czy ktoś jeszcze się czerwieni?

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska