Szprotawscy policjanci po pościgu zatrzymali podejrzanego o kradzież samochodu. Mężczyzna, który był także pijany, uciekał mercedesem sprinterem drogą krajową nr 12. Odzyskane auto trafiło do właściciela, a kierowca do aresztu.
We wtorek (8 grudnia) dyżurny z komisariatu w Szprotawie otrzymał zgłoszenie o kradzieży dostawczego sprintera. Z relacji zgłaszającego wynikało, że doszło do niej na ul. Koszarowej w Szprotawie. Kierowca zostawił na parkingu otwarty samochód z kluczykami w środku i wszedł do firmy zostawić fakturę.
Kilkadziesiąt minut później auto na peryferiach Szprotawy namierzył jeden z patroli. Policjanci rozpoczęli pościg. Wyjeżdżając ze Szprotawy w kierunku Żagania, funkcjonariusze radiowozem wyprzedzili samochód i zatrzymali ścigane auto. Kiedy policjant wybiegł, aby zatrzymać kierowcę, ten ruszył samochodem próbując go przejechać. Policjant odskoczył i uniknął potrącenia. Wsiadł do radiowozu i kontynuował pościg. Do jadących drogą krajową nr 12 policjantów dołączył drugi radiowóz. Kierujący skradzionym samochodem mężczyzna kilkukrotnie próbował spychać z drogi radiowóz. Sytuacja była bardzo dynamiczna. Na trasie Szprotawa – Bobrzany (droga krajowa nr 12) policjanci dwoma radiowozami skutecznie i bezpiecznie zablokowali skradzione auto. Wtedy kierowca wyskoczył z samochodu i chciał jeszcze uciekać pieszo przez pole. Policjanci zatrzymali go kilka metrów od drogi.
Podejrzewany o kradzież samochodu w Szprotawie to 28-letni mężczyzna bez miejsca stałego pobytu. Trzeźwieje w policyjnym areszcie. Miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!