Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłanka PiS prosi wojewodę o dodatkową karetkę dla Kostrzyna

(pik)
Posłanka Elżbieta Rafalska z PiS prosi wojewodę, żeby postarał się o umieszczenie w Kostrzynie jeszcze jednej karetki.
Posłanka Elżbieta Rafalska z PiS prosi wojewodę, żeby postarał się o umieszczenie w Kostrzynie jeszcze jednej karetki. Jakub Pikulik / archiwum "GL"
Elżbieta Rafalska z PiS po artykułach "GL" napisała do wojewody pismo, w którym prosi o umieszczenie w Kostrzynie jeszcze jednej karetki. Dokument trafi też m. in. na biurko ministra zdrowia.

Elżbieta Rafalska zwraca uwagę, że osoby odpowiedzialne za rozmieszczenie karetek nie mogą brać pod uwagę tylko suchych liczb i statystyki. - Ostatnie wydarzenia pokazują, że sytuacja jest dramatyczna. Nasz region jest słabo zaludniony, karetki obsługują duże obszary, a to odbija się na czasach dojazdów do pacjentów - mówi posłanka PiS. Dodaje, że rejony posiadające podobną co Kostrzyn liczbę karetek (np. Sulęcin, Wschowa, czy Sulechów), mają mniejszą liczbę innych zagrożeń. Zdaniem Elżbiety Rafalskiej w rejonie kostrzyńskim występują zagrożenia komunikacyjne, powodziowe i związane z transportem materiałów niebezpiecznych. Dodatkowo Kostrzyn jest miastem bardzo mocno uprzemysłowionym, działa tu wiele dużych zakładów, zatrudniających w sumie tysiące pracowników. - To też miasto nadgraniczne, które powinno odznaczać się większym poczuciem bezpieczeństwa zdrowotnego nie tylko dla mieszkańców rejonu, ale i dla cudzoziemców, zwłaszcza z Niemiec, Litwy, Ukrainy, którzy na trasie przejazdu ulegają licznym wypadkom i urazom - uważa Elżbieta Rafalska.

Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: **Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artukuły**

Posłanka PiS zaznacza, że jej zdaniem kwestia liczby ludności, przypadającej na jedną karetkę w kwestii zabezpieczenie ludzkiego zdrowia i życia nie powinna być podstawowym kryterium, decydującym o rozmieszczeniu karetek.

Ostatnie wydarzenia pokazują, że sytuacja jest dramatyczna. Nasz region jest słabo zaludniony, karetki obsługują duże obszary, a to odbija się na czasach dojazdów do pacjentów

Poniżej treść odpowiedzi, którą otrzymaliśmy z oddziału prasowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego na pytanie, dotyczące możliwości zwiększenia liczby karetek, stacjonujących w Kostrzynie. Są w niej przedstawione liczby, o których wspomina posłanka Elżbieta Rfalska: W województwie działa 51 zespołów ratownictwa medycznego, które są finansowane z budżetu państwa. Zwiększenie liczby karetek w województwie wymaga zgody Ministra Zdrowia i dodatkowych środków finansowych na ich utrzymanie. Obecnie nie ma zgody na uruchomienie dodatkowych zespołów, gdyż w naszym województwie występuje największa liczba zespołów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Wskazane jest ok. 33 tys. mieszkańców na 1 zespół ratownictwa medycznego, natomiast w woj. lubuskim i w rejonie kostrzyńskim wskaźnik ten w 2012 r. wynosił ok. 20 tys. Również wskaźnik liczby wyjazdów zespołów na dobę w rejonie kostrzyńskim tj. Kostrzyn - 4,6. Witnica - 2,4, jest niższy od średniej krajowej, która wynosi 6 wyjazdów na dobę.

Zobacz też: Mieszkania na sprzedaż z woj. lubuskiego. Najnowsze oferty!

Przypomnijmy, po materiałach "GL" służby wojewody wzięły pod lupę pogotowie ratunkowe. Chodzi o sytuację m.in. z początku marca, kiedy przy jednej z miejscowych firm zasłabł kierowca ciężarówki spod Częstochowy. Czekał na pomoc 36 minut. Karetki nie było akurat na miejscu, przyjechała aż z Dębna w Zachodniopomorskiem. Po kilku dniach kierowca ciężarówki zmarł w szpitalu. - Zgłoszenia były przyjęte prawidłowo. Dokumentacja medyczna nie budzi wątpliwości. Nie stwierdzono też błędu w decyzjach dyspozytora - tłumaczy Ewa Dudek z wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego wojewody. - Ale przykłady pokazują, że czasem na miejscu po prostu brakuje karetki - mówi nasz Czytelnik, który poinformował o tragicznych wydarzeniach. Wojewoda wysłał prośbę o opinię do krajowego konsultanta ds. medycyny ratunkowej. - Czekamy na jego odpowiedź - mówi Marta Liberkowska z wydziału prasowego LUW. Dopiero po tej opinii wojewoda zdecyduje, czy starać się o jeszcze jedną karetkę dla Kostrzyna. Z naszych ustaleń wynika jednak, że szanse na dodatkową karetkę są praktycznie zerowe. Ale w 2015 r. ma się zmienić sposób działania zespołów ratowniczych w województwie. Zamiast, jak teraz 14, będą tylko dwa rejony działania. Oznacza to, że teren, który teraz "obsługuje" Kostrzyn, będzie mógł być wspomagany załogami m. in. ze Słubic, czy Sulęcina.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska