Postawiła wszystko na jedną kartę

Wszystko zaczęło się dwa lat temu. Magdalena szukała środków na założenie własnego interesu. - Od zawsze wiedziałam, że chcę mieć swój salon kosmetyczny. Skończyłam szkołę kosmetyczną, szkolenia, kursy, potem osiem miesięcy spędziłam na stażu u profesjonalistki, która wszystkiego mnie nauczyła. Zrobiłam badania rynku i zauważyłam, że chociaż w Międzyrzeczu jest dużo zakładów kosmetycznych, to brakuje takich, które oferowałyby zabiegi na ciało. Postanowiłam wypełnić tę lukę - opowiada.

Zdecydowała się wziąć udział w programie "Lubuski przedsiębiorca”. Wymagało to napisania biznesplanu, liczył się też czas złożenia formularza. Dodatkowe punkty dostawało się między innymi za wiek, płeć, miejsce zamieszkania. Ostatni etap stanowiła rozmowa kwalifikacyjna. - Pamiętam, że jeden z członków komisji spytał, czy na pewno dam sobie z tym wszystkim radę, nie będę mieć czasu dla siebie. Odpowiedziałam mu, że odpoczywa się w święta– relacjonuje. Tak udało jej się zdobyć dofinansowanie na założenie salonu kosmetycznego.

Magdalena postawiła wszystko na jedną kartę, przeniosła się ze Skwierzyny do Międzyrzecza. Tutaj zaczęła własną działalność. - Początki były trudne, nikogo tutaj nie znałam. Szybko to jednak się zmieniło, dzisiaj przyjeżdżają do mnie klientki nie tylko z Międzyrzecza, ale także z pobliskich miast, nawet z Gorzowa - opowiada.

Po roku zatrudniła pierwszych współpracowników. Obecnie pracują u niej stażystka i praktykantka. Magdalena cały czas się dokształca, kupuje nowy sprzęt do salonu. Dba o aranżację wnętrza. - Chcę, by moje klientki czuły się tutaj jak u siebie w domu - mówi. Planuje założyć kolejny salon w województwie lubuskim. Brak czasu rekompensuje jej satysfakcja z wykonywanej pracy.
- Najważniejsze to robić w życiu to, co się lubi - dodaje.