Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powrót dzieci klas I-III do szkół. Jak wrażenia po pierwszym tygodniu? Zapytaliśmy o to uczniów i nauczycieli z Sulęcina

Anna Moyseowicz
Anna Moyseowicz
W tym tygodniu uczniowie klas I-III wrócili do szkół
W tym tygodniu uczniowie klas I-III wrócili do szkół Jacek Katos
W tym tygodniu uczniowie klas I-III wrócili do szkół. Jak odnajdują się wśród rówieśników po przerwie? I co na temat powrotu zajęć stacjonarnych sądzą nauczyciele?

Puste korytarze

Wchodząc na teren Szkoły Podstawowej nr 1 w Sulęcinie, można usłyszeć dobiegające z pobliskiego boiska głosy dzieci zaaferowanych grą w piłkę. Jednak na placu przed samym budynkiem nie ma nikogo. Po wejściu do środka też nie widać tłumów. Przy drzwiach wchodzących wita woźna, a po korytarzach przemykają pracownice stołówki. Jednak brakuje najważniejszego - tak charakterystycznego dla przedszkoli i szkół hałasu, krzyków uczniów, które towarzyszą zabawie. Nic dziwnego - w szkole zajęcia mają jedynie uczniowie klas I-III, ponadto ze względów sanitarnych, ich przerwy odbywają się w różnych godzinach, tak aby dzieci z różnych klas miały ze sobą jak najmniejszą styczność.

Zielona Góra: Klasy I-III wróciły do szkoły. Tradycyjne lekcje cieszą, ale wzbudzają też wiele obaw. Jakich?

Możemy się wybiegać i wyszaleć - mówią uczniowie

Jak dzieci reagują na nową rzeczywistość? Pomimo wielu obostrzeń wszyscy, z którymi rozmawiałam, bardzo się cieszą. Większość zwraca uwagę na możliwość zabawy i kontakt z rówieśnikami. - Możemy się wybiegać i wyszaleć - mówi Karol. A Wiktor dodaje - Możemy się wybawić, ale minusem jest to, że nie możemy się wyspać.
- Dzieci bardzo się ucieszyły z powrotu, niektóre nawet zapytały nauczycieli, czy mogą jeszcze przyprowadzić swoich starszych braci i siostry do szkoły, bo oni też tęsknią za rówieśnikami - śmieje się Tadeusz Domaszewicz, nauczyciel. A po szkole krąży anegdota o uczniu, który zapytał nauczyciela , czy może przyprowadzić ze sobą na zajęcia sąsiada.

Teraz łatwiej można pomóc komuś w lekcjach

W wypowiedziach dzieci pojawia się, równie ważny co kontakt z koleżankami i kolegami z klasy, aspekt nauki. Przy nauczaniu zdalnym występowały problemy techniczne. Z drugiej strony Kuba, jeden z uczniów, zauważa, że nawet chory uczeń mógł wówczas uczestniczyć w lekcjach, a nauczycielka dodaje, że szczególnie teraz, w czasie koronawirusa, kadra zwraca uwagę na to, by dzieci z objawami choroby nie pojawiały się w szkole. Wszyscy zgodnie przyznają, że lepiej się uczyć stacjonarnie, a Szymek podkreśla - Teraz dużo łatwiej pomóc komuś w lekcjach, gdy ma problemy. I choć pojawiają się nieliczne głosy o wczesnym wstawaniu i twardych szkolnych krzesłach, zalety nauczania stacjonarnego zdecydowanie przeważają.

W szkole nauczyciel może pomóc uczniom

Nie narzeka także kadra. Nauczycielka Anna Gardziejewska mówi - Jestem bardzo zadowolona z powrotu do szkół. Teraz możemy przypilnować uczniów z nauką, ale też pomóc im z emocjami. Mają kontakt z grupą rówieśniczą.
A jej koleżanka po fachu, Sonia Stańczyk, dodaje - Okazuje się, że zdalnie nie wszyscy wykonywali dobrze swoje zadania.
- Tak, mimo że uczniowie uczestniczyli w zajęciach, nie wywiązywali się uczciwie z obowiązków - potwierdza Gardziejewska. - Na szczęście program podczas nauczania zdalnego udało nam się zrealizować, nie musimy gonić, nadrabiać. Główne przeszkody były techniczne, z internetem. W szkole możemy podejść do ucznia i sprawdzić co zostało wykonane, tam nie było takiej możliwości - dodaje.

Jesteśmy dobrze przygotowani - deklaruje szkoła

A czy nauczyciele nie boją się o swoje zdrowie? - Pewnie, że mamy obawy, że możemy się zarazić, ale powoli musimy wrócić do normalności - odpowiada pedagog. Jednak szkoła jest dobrze przygotowana do ponownych zajęć stacjonarnych, ponadto przestrzega zaleceń rządu.

- Musieliśmy przeorganizować liczebność grup przebywających na świetlicy, korzystających z obiadów, do każdej grupy przydzielić jednego wychowawcę, zwiększyć odstępy między klasami, tak aby ze sobą nie sąsiadowały, ale nie było z tym problemu, ponieważ wiele klas jest teraz wolnych

- wymienia nauczyciel, Tadeusz Domaszewicz.
A zaraz dodaje

- Oczywiście mamy przy każdych drzwiach wejściowych, z których korzystamy, preparaty do dezynfekcji rąk, uczniowie chodzą w maseczkach, mamy też zapas maseczek, gdyby uczeń o jakiejś zapomniał. Pilnujemy też dystansu między uczniami, choć jest to trudne w klasach I-III, bo dzieci chciałyby ze sobą więcej przebywać i tęsknią za tym kontaktem.

WIDEO: 18 stycznia - „Szkoła przygotowana najlepiej, jak to możliwe”. Uczniowie klas 1-3 wrócili do szkół

źródło: TVN24/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska