Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pow-wow w hali

DARIUSZ BROŻEK 0 95 742 1683 [email protected]
Marcin Mazurek robi indiańskie ubrania. Dziełem nauczyciela z gimnazjum nr 1 są również pióropusze i ozdoby.

W muzeum otwarto właśnie wystawę rękodzieła M. Mazurka. Twórca od kilkunastu lat fascynuje się plemieniem Czarnych Stóp. - Bakcyla złapałem w szkole średniej na wystawie etnograficznej w Poznaniu. Później poznałem kilku indianistów, czyli osób fascynujących się kulturą i obyczajami indiańskich plemion Ameryki Północnej - wspomina 32-letni międzychodzianin.

Pow-wow w hali

Międzychodzianin uczestniczy w spotkaniach polskich indianistów, jeździ na organizowane przez nich Pow-Wow - czyli tańce i obrzędy. Dwukrotnie był współorganizatorem takich imprez w rodzinnym mieście. - Kolejne Pow-Wow odbędzie się w lutym w naszej hali - zapowiada.
- W Polsce nie można jednak kupić indiańskich ubrań, strojów czy broni, dlatego sami musimy je wyrabiać - mówi M. Mazurek. Zajmuje się rękodziełem od kilkunastu lat. Sam wyprawia skóry jeleni i saren, które kupuje w Skwierzynie. Zaczyna od oskrobania ich z sierści, naskórka i błony. Później naciera je miksturą z mózgu zwierzęcia, która powoduje, że skóra staje się bardziej miękka. Nauczył się tego od Cypriana Świątka, który poznał indiańskie tajniki w czasie pobytu w USA. - Następnie skóry rozciąga się na ramach,lub palach. Można ją zmiękczyć rozciągając lub trąc - informuje M. Mazurek.

Coś z jeżozwierza

Międzychodzian wyszywa koralikami kamizelki i opaski. Jego dziełem są też pióropusze i barwne ozdoby używane przez indiańskich tancerzy. Np. mokasyny ze skóry bizona, czy roach - ozdoba na głowę ze skóry jeżozwierza. - Bardzo ciekawy jest tomahawk, który pożyczyłem od znajomego. Ma grubo ponad 200 lat, co potwierdzili fachowcy - opowiada M. Mazurek. Wykonany jest bowiem techniką, którą stosowano do połowy XVIII w. Widać na nim jeszcze resztki ochry, którą członkowie plemienia Czarnych Stóp barwili swoje stroje i broń. - Nie można wykluczyć, że wykorzystywali go podczas wojen czy potyczek - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska