Niechcący usłyszałam tę krótką wymianę zdań, która w skrócie znaczyła tyle, że młoda nowosolanka właśnie zdecydowała, że nie będzie dłużej pracować, a jej szefowa ucieszyła się z tego.
Coraz częściej słyszę, że zaczyna się rynek pracownika, a kończy rynek pracodawcy. Jednak ciągle brakuje ogłoszeń wartych uwagi młodych gniewnych kończących szkoły, którzy potrzebują czegoś dobrego na początek. Oby dobre samopoczucie mogli mieć też pracodawcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?