Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca rolnika to coś więcej niż zwykły zawód

Dorota Lipnicka
Dorota Lipnicka
Łukasz Górgurewicz od wielu lat pracuje na roli. To jego pasja i sposób na życie. Opowiada nam o przygotowaniach do żniw.

- Jeśli chcesz być rolnikiem, musisz to naprawdę lubić. To nie jest praca od godziny do godziny. To coś więcej, niż sposób na zarobienie pieniędzy. Ta ziemia była tutaj długo przed nami i zostanie po nas - opowiada Łukasz Górgurewicz, od ponad siedmiu lat rolnik.

Zamiłowanie do uprawy ziemi Łukasz odziedziczył po swoim ojcu. Rolnik uprawa ponad 50 hektarów ziemi, położonych we wsi Nietoperek obok Międzyrzecza.

- Mam 30 hektarów własnej ziemi i 20 dzierżawionej, sieję na niej rzepak, żyto oraz przeżyto - opowiada. Łukasz przyznaje, że praca na roli często wymaga poświęceń. Szczególnie intensywnie jest w okresie żniw.

- Wtedy wstaje się bladym świtem i pracuje do późnych godzin nocnych. Trzeba wykorzystać sprzyjające warunki atmosferyczne. Liczy się czas. Musimy zdążyć przed deszczem czy burzą, które sparaliżowałby naszą pracę na kilka kolejnych dni. W żniwach pomaga mi prawie cała rodzina, brat, kuzyni, koledzy. Angażuję ludzi do pomocy- mówi rolnik.

W tamtym roku ogromna susza znacznie uszczupliła jego zbiory. - Było naprawdę ciężko. Odczuli to z pewnością wszyscy rolnicy w naszym regionie. Susza odbiła się także na zwykłych zjadaczach chleba, którzy musieli więcej zapłacić za artykuły spożywcze - wspomina Łukasz.

Jak zapowiadają się żniwa w tym roku? - Póki co trudno powiedzieć jakie przyjdzie nam zebrać plony. Na naszych terenach mamy bardzo słabą ziemię, klas czwartej i piątej, dlatego nawet niewielka susza, znacznie zmniejsza nasze plony. Jak mocno? To okaże się dopiero podczas żniw. Przez wiosenne przymrozki rzepak nie do końca się niestety wykształcił. Na szczęście w ostatnich dniach spadło sporo deszczu. To ważne, bo właśnie mamy okres napełniania się zbóż. Mamy nadzieję, że będzie dużo lepiej niż w poprzednim roku - wyjaśnia gospodarz.

Po ciężkim i długim okresie żniw na wszystkich rolników czeka zasłużony odpoczynek.

- Dożynki to czas beztroskiej zabawy i radości. Dziękujemy wtedy za zebrane plony. Takie święta są bardzo ważne dla nas rolników - mówi Łukasz. Odpoczynek trwa jednak bardzo krótko, bo zaraz znowu zaczynają się prace na polu.

Zimą i jesienią gospodarze mogą na chwilę odetchnąć. Co nie znaczy, że nic nie muszą robić. -Wykorzystujemy ten czas do naprawy i konserwacji sprzętu, zajmujemy się sprzedażą plonów, wykonujemy drobne prace na roli. Tak naprawdę przez cały rok przygotowujemy się do kolejnych żniw - tłumaczy Łukasz.

Współczesny rolnik musi posiadać ogromną wiedzę i umiejętności praktyczne. Być gotowy na poświęcenia i oddanie tej niełatwej pracy. Co jednak sprawia, że mimo to warto podjąć ten wysiłek?

- Praca na roli daje mi wielką satysfakcję. Na bieżąco widzę efekty swoich działań. Chociaż przyznam, że nie wszystko zależy ode mnie. Najwięcej do powiedzenia ma natura. Mam nieustanny kontakt z przyrodą. Widzę jak wszystko się zmienia, dojrzewa, daje plony - dodaje rolnik.

Wolny czas Łukasz spędza ze swoją rodziną, przede wszystkim z ukochanym synkiem. Być może on kiedyś przejmie ziemię po ojcu i będzie kontynuował rodzinną tradycję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska