MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pracował z czołówką

AGNIESZKA MOSKALUK [email protected]
Ryszard Botwina patrzy na świat z tajemniczym uśmiechem
Ryszard Botwina patrzy na świat z tajemniczym uśmiechem PAWEŁ SIARKIEWICZ
Studenci go uwielbiają. Nazywają Diabełkiem albo Szamanem, bo potrafi dotrzeć do nich jak nikt inny. Świat naukowy uważa go za specjalistę od wspomagania mentalnego i ,,poetę nauki'', a miłośnicy kryminałów - za twórcę inteligentnych powieści. Ryszard Botwina tylko się uśmiecha: - Zwykły ze mnie człowiek.

Coraz więcej czasu spędza w rodzinnym Gorzowie. Wykłada na Uniwersytecie Wrocławskim, ale tu - w gorzowskim Oddziale Zamiejscowym Poznańskiej AWF - ma swoją pracownię treningu mentalnego (metody, dzięki której największe sukcesy zawdzięcza Adam Małysz). Nie posiada telefonu komórkowego. Nie przepada za pytaniami o wiek, rodzinę, zdobyte ,,papierki''. Uważa, że od pokończonych szkół ważniejsze jest doświadczenie, wiedza i umiejętności. Jemu żadnej z tych rzeczy nie brakuje. Ryszard Botwina jest filozofem, psychologiem, socjologiem, terapeutą, dramaturgiem i pisarzem.

Pracował z czołówką

- Charakteru nie mam zbyt dobrego. Ale nie ma ludzi absolutnie dobrych i do końca złych. Ważne tylko, by starać się być lepszym - mówi przekornie. Przez lata specjalizował się w psychologii i filozofii. Doktoryzował się na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu właśnie w tej drugiej dziedzinie. Ma na swym koncie kilkadziesiąt publikacji, w tym kilka istotnych książek, np. ,,Świadomość sierpnia 1980'' czy ,,Klasę i świadomość''. Ostatnio najwięcej uznania przyniosła mu książka ,,Mentalne wspomaganie sportowców'' opisująca wypracowane przez niego metody pozytywnego wpływania na ludzką podświadomość. Botwina ma na tym polu niemałe osiągnięcia. Przygotowywał do Olimpiady w Atlancie zapaśników. Pracował też z czołowymi żużlowcami i mistrzem sumo. - Do współpracy namawiają mnie też siatkarze. Bardzo odpowiada mi ta praca. Nie sztuka zrobić Małysza z Małysza, natomiast efekty osiągane w dyscyplinach grupowych lub przez mniej znanych zawodników dają prawdziwą satysfakcję - wyznaje. Od nowego semestru będzie prowadził zajęcia dydaktyczne dla nauczycieli poświęcone okiełznaniu agresji uczniów. Rozpoczyna też badania nad sportem niepełnosprawnych.

Drugie życie

To był niezły szok, kiedy okazało się, że George Smeaton - uznany amerykański pisarz, autor ,,Superkillera'' czy ,,Szmaragdowego Buddy z Cejlonu'' - to on. - Pisanie kryminałów i powieści z gatunku real fiction to była forma zabawy, kiedy pracowałem na Uniwersytecie Wrocławskim. Pierwszą książkę napisałem w dwa tygodnie. Wydawcy bardzo się spodobała. Żeby się dobrze sprzedała, musiała być podpisana jakimś obco brzmiącym nazwiskiem - wspomina. Tak narodził się Smeaton. Szybko zyskał uznanie krytyków i czytelników. Przez dziesięć lat udzielał wywiadów. Żył własnym życiem. Zapowiadał kolejne tytuły, które wkrótce ukazywały się w sprzedaży. Znalazł się w końcu w książce ,,Wielcy ludzie w anegdocie'', gdzie go zdemaskowano. Teraz pracuje nad ,,Całkiem Nowym Testamentem'', a jego ,,Gorsze genesis'' chce przenieść na ekran reżyserka filmowa Magdalena Łazarkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska