W śledztwie ustalono, że 25 lipca b.r. dyżur w jednym z zakładów pogrzebowych pełniło dwóch mężczyzna. Jeden z nich, 20-latek odebrał zgłoszenie i pojechał po ciało zmarłej osoby. Nie mógł skontaktować się ze swoim współpracownikiem, dlatego poprosił innego byłego pracownika zakładu pogrzebowego o pomoc. Razem pojechali po ciało kobiety, które przywieźli do prosektorium.
Po wejściu do środka zorientowali się, że w chłodni dla zwłok nie ma miejsca na kolejne ciało. Wtedy postanowili, że położą ciało kobiety na jednej tacy z innym zmarłym. Wnieśli zmarłą z karawanu na noszach do prosektorium i przełożyli na ciało znajdującego się tam innego mężczyzny.
Czytaj więcej Skandal w zakładzie pogrzebowym. czy doszło do profanacji zwłok?
Nowosolska prokuratura rejonowa oskarżyła obu mężczyzn o znieważenie zwłok. Ułożyli ciała bez odzieży czy worków na zwłoki w sposób mogący sugerować pozycję seksualną.
Mężczyźni przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu. Wyrazili żal i skruchę. Złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. W przypadku ich odrzucenia przez sąd grozi im kara do dwóch lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?