Premier Mateusz Morawiecki chciał zwrócić Donaldowi Tuskowi 2 złote. Zagadka, co się stało z monetą rozwiązana. Jest nagranie

W poniedziałek wieczorem odbyła się debata przedwyborcza w TVP. W studiu pojawili się przedstawiciele wszystkich sześciu komitetów, które wystawiły swoje listy we wszystkich okręgach wyborczych w wyborach parlamentarnych 2023. Swoje ugrupowania reprezentowali: Mateusz Morawiecki (PiS), Donald Tusk (KO), Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica), Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Krzysztof Bosak (Konfederacja), Krzysztof Maj (Bezpartyjni Samorządowcy).

Jedno z pytań zadanych podczas debaty dotyczyło wieku emerytalnego. Premier Mateusz Morawiecki pokazał 2 złote, które dostał od emerytki. Moneta symbolizowała waloryzację emerytur za rządów Donalda Tuska.

– Ja jeżdżę bardzo często po Polsce i spotykam się z seniorami. Ostatnio podeszła do mnie pani Danuta w Kraśniku. I powiedziała mi, że dostała waloryzację emerytury kilka lat temu – za Tuska – 2 zł i poprosiła, żebym oddał te 2 zł Donaldowi Tuskowi. Co zrobię po tym programie. Ona powiedziała, że już dzisiaj nie potrzebuje tego, ponieważ ma trzynaste i czternaste emerytury, godną waloryzację – mówił Mateusz Morawiecki.

Nie podszedł jednak od razu do Donalda Tuska, żeby wręczyć mu monetę. W internecie pojawiły się więc doniesienia, że w ogóle nie doszło do przekazania rzeczonych 2 złotych.

Wątpliwości rozwiało nagranie, które krąży w mediach społecznościowych. Widać na nim, jak podczas przerwy technicznej, w trakcie, gdy lider Koalicji Obywatelskiej poprawia mikrofon, podchodzi do niego premier Mateusz Morawiecki i kładzie przed nim monetę. Donald Tusk po chwili reflektuje się, że otrzymał taki "prezent".

"Jeśli ktoś się zastanawiał, czy Premier Morawiecki przekazał od Pani z Kraśnika 2 złote Donaldowi Tuskowi, to już nie musi się zastanawiać" - czytamy w opisie do nagrania zamieszczonego przez jednego z użytkowników platformy X (dawniej Twitter).

lena