Prezes NBP Adam Glapiński: Dzisiaj mamy radosny dzień, inflacja w kraju jest już jednocyfrowa

W środę Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o obniżeniu stóp procentowych o 0,75 pkt proc. do poziomu 6 proc. w skali roku.

– Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami obniżyła stopy procentowe. Jest to pierwszy ruch na stopach procentowych od 12 miesięcy – stwierdził w rozmowie ze Strefą Biznesu Michał Stajniak, XTB.

Jak podają eksperci XTB w swoim komentarzu do decyzji RP – takiego ruchu nikt nie oczekiwał, patrząc na ankietę Bloomberga, gdzie duża część osób wskazywała na cięcie o 25 pb albo utrzymanie stóp procentowych. W czwartek do decyzji RPP odniósł się prezes NBP Adam Glapiński.

– Mamy radosny dzień, dlatego że mogę zakomunikować, że inflacja w Polsce dzisiaj jest już jednocyfrowa – przekazał prezes NBP, komentując ostatnią obniżkę stóp procentowych.

– Obserwujemy inflację z dnia na dzień, ale nie podajemy do publicznej wiadomości, bo ona ma charakter zmienny. Natomiast inflacja za wrzesień będzie prawdopodobnie wynosiła nieco ponad 8,5 proc., a to oznacza, że obecnie inflacja jest jednocyfrowa – dodał Adam Glapiński.

Prezes NBP podczas czwartkowej konferencji podkreślił, że warunki wymagane do obniżek stóp procentowych zostały już spełnione. Jak dodał, główna stopa procentowa na poziomie 6,75 proc. przy inflacji rocznej 18,4 proc., jaka panowała w lutym, „to zupełnie co innego” niż 6,75 proc. przy inflacji na poziomie 9,5 czy 10,1 proc.

– Gdybyśmy nie zmienili stopy, już wkrótce realne stopy procentowe byłyby dodatnie, a to jest już bardzo silne duszenie gospodarki, zamrażanie na kość. Naszym zadaniem nie jest zamrozić gospodarkę na śmierć i wtedy inflacja będzie wynosić 0 proc. Naszym zadaniem jest jak najszybciej dusić inflację przy zachowaniu życia gospodarki, bez bezrobocia. Mamy prawie najniższe bezrobocie w Europie – stwierdził szef NBP.

Glapiński skomentował także odnotowane wczoraj osłabienie złotego, podkreślając, że nie wpłynie to obecnie na poziom inflacji. Podkreślił też, że interwencje na rynku walutowym to rzadkość i nie są podejmowane w celu uzyskania danego kursu.

– Kurs dla nas jest bardzo ważny i pomaga nam przezwyciężać inflację. Wczoraj złoty się zdeprecjonował o 2 proc., ale w ostatnim czasie wzmocnił o 17 procent. Naszym celem nie jest kurs złotego, interweniujemy tylko, gdy jest zmiana, która mogłaby zakłócić rytm polskiej gospodarki. Obniżenie kursu o 2 proc. nie ma obecnie wpływu na inflację – mówił.