Punkt obrad był jeden: informacja o remoncie saun. To przez tę modernizację prezes mogła stracić stanowisko. Nie wykluczał tego nawet prezydent Tadeusz Jędrzejczak. W czym tkwił problem?
O sprawie pierwsza napisała ,,GL'' już przed tygodniem. Ujawniliśmy, że remont saun warty 900 tys. zł (od poniedziałku są już czynne) przeprowadzono w Słowiance nie do końca zgodnie z przepisami. Firma najpierw ogłosiła przetarg na wykonanie robót, a dopiero potem zaczęła załatwiać pieniądze na ten cel - ostatecznie kredyt dostała po zakończeniu prac! Prawo na to nie pozwala - zabezpieczenie finansowe powinno być przed podpisaniem umowy na roboty budowlane. Co ciekawe na kredyt zgodziło się jednak... samo miasto.
Nasz informator twierdzi, że świadome naruszenie przepisów powinno się skończyć dla prezes Perki odwołaniem. Ona sama najpierw nie chciała komentować zarzutów, potem - na dzień przed obradami rady - stwierdziła, że remont był dla klientów, modernizacja sama się obroni, a ona zaakceptuje każdą decyzję rady nadzorczej.
Ta zdecydowała we wtorek po południu: Perka zostaje. Na razie. - Poprosiliśmy o dodatkowe dokumenty. Za tydzień kolejne posiedzenie. Wtedy zapadnie decyzja - powiedział nam szef rady nadzorczej Wojciech Woropaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?