W środę ok. godziny 23.00 spodziewane są opady śniegu, które jednak bardzo szybko przejdą w opady deszczu ze śniegiem. Co ważne nie będzie marznącego deszczu, który sprzyja pojawieniu się gołoledzi. - Województwo lubuskie znajdzie się pod wpływem kolejnego niżu, a całkowite zachmurzenie, jakie jest przewidywane dzisiejszej nocy, jest zapowiedzią nadejścia ciepłego frontu - tłumaczy Leszek Szaradowski z Instytu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowego Instytutu Badawczego w Poznaniu.
Ciepły front wiąże się ze wzrostem temperatury, który odczujemy w czwartek. - Będzie pochmurno, ale ciepło. Termometry wskażą 4-5 stopni powyżej zera. Możliwe są okresowe opady deszczu - mówi L. Szaradowski.
W kolejnych dniach, aż do soboty nie mamy co liczyć na większą ilość słońca. Będzie pochmurno, a temperatura spadnie do 1-2 stopni C, ale wciąż na plusie. Dodatkowo można spodziewać się przelotnych opadów deszczu i deszczu ze śniegiem.
W piątkowy i sobotni poranek temperatura prawdopodobnie spadnie poniżej zera. - W związku z tym może być ślisko na drogach - ostrzega L. Szaradowski. W niedzielę znowu nieznacznie się ociepli (3-4 stopnie).
Jak widać zima wciąż bawi się z nami w kotka i myszkę.
I jeszcze słowo o styczniowych burzach, które co prawda nie wystąpiły u nas, ale niedaleko, bo na Dolnym Śląsku . - Nie jest to żaden hit. Zdarzają się i w styczniu. Nie są jednak zwiastunem nadejścia wiosny - mówi z uśmiechem L. Szaradowski.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?