Przypomnijmy. Do tragedii doszło dwa tygodnie temu. W nocy z soboty na niedzielę trzej koledzy urządzili sobie rajd. W Żabicach natknęli się na patrol. Mimo sygnałów nie zatrzymali się do kontroli i zaczęli uciekać.
Przez blisko 60 km gonił ich policjant i strażnik graniczny. W Gostkowicach koło Bogdańca golf nastolatków wpadł do rowu. Z samochodu udało się wydostać tylko 16-letniemu Filipowi z Czarnowa. Gdy zaczął uciekać, patrol ruszył za nim.
Krótko po tym chłopak został zatrzymany. Przyznał, że w aucie mogą być jeszcze jego koledzy. Wtedy policjant i strażnik rzucili się im z pomocą.
Nie zdołali jednak uratować 17-letniego Błażeja i rok starszego Rafała ze Stańska. - Mamy już wyniki sekcji zwłok, która wykazała, że bezpośrednio przyczyną ich śmierci było utonięcie - powiedział nam Dariusz Domarecki.
Nadal otwarta pozostaje kwestia, kto kierował samochodem. Na to pytanie prokuratura nie potrafi jeszcze odpowiedzieć.
Więcej na ten temat w sobotę, 23 sierpnia, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?