Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjechaliśmy tu z kolegami z OSP, ale niech pan nie pisze skąd dokładnie, bo jak potrafią wejść do gabinetu prezydentowi, to i nam mogą...

Robert Bagiński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zapowiedziana przez prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, manifestacja w obronie wolności słowa, mediów i demokracji odbyła się w czwartkowe popołudnie. Do stolicy zjechało kilkadziesiąt tysięcy osób, w tym ponad tysiąc z województwa lubuskiego.

Na demonstracji pojawiło się kilkadziesiąt tysięcy osób, w tym ponad tysiąc z województwa lubuskiego.

Jeszcze nigdy nie było tak dużego zainteresowania. W sumie wyjechało ponad 20 autokarów, ale wiele osób jechało też komunikacją publiczną i samochodami – powiedział nam Tomasz Naruszewicz, prezes Stowarzyszenia Lubuszanie dla Rzeczpospolitej.

Uczestnicy przyjechali niemal ze wszystkich powiatów .

Nie spodziewałam się, że po upadku komuny będę musiała jeszcze uczestniczyć w takich protestach, ale wtedy chociaż mieliśmy jasno zdefiniowanego wroga. Teraz przefarbowali się na demokratów, ale postępują jeszcze gorzej - powiedziała nam pani Krystyna, która do stolicy przyjechała z grupą kilkudziesięciu osób z powiatu międzyrzeckiego. – W biały dzień i z uśmiechem na twarzy odbierają nam wolność i suwerenność, kawałek po kawałku – dodała.

Inna z uczestniczek z Lubuskiego, którą spotkaliśmy tuż przy Placu Trzech Krzyży, trzymała w ręku tabliczkę z napisem: „Lubuskie przeciw Tuskowej komunie”. Zapytaliśmy ją, dlaczego przyjechała do Warszawy?

Bo to mój obywatelski obowiązek, a ja wiem co to niewola, bo działałam w „Solidarności” w latach 80-ych – odpowiedziała. Zwróciliśmy uwagę na treść na tabliczce. – Tak, bo my w Gorzowie byliśmy jedną z najaktywniejszych struktur antykomunistycznych – wyjaśniła.

Spotkaliśmy też grupę młodych ludzi z Lubuskiego.

Przyjechaliśmy tu z kolegami z OSP, ale niech pan nie pisze skąd dokładnie, bo jak potrafią wejść do gabinetu prezydentowi, to i nam mogą coś zrobić. Gołym okiem widać, że ten rząd rozkochał się w rozwiązaniach siłowych - powiedział pan Roman.

No to są jaja i trzeba protestować. Jeśli można bezprawnie zawładnąć telewizją i włamać się do Pałacu Prezydenckiego, to oni są gotowi na wszystko – dodał pan Jarosław.

Protest rozpoczął się po godzinie 16 przed Sejmem, gdzie wbrew deklaracjom marszałka Szymona Hołowni z dnia inauguracji parlamentu, pojawiły się barierki. Tam też przemówił lider Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Mówił o bezprawnym przejęciu mediów publicznych, ale też o ostatnich wydarzeniach, związanych z uprowadzeniem i aresztowaniem byłych ministrów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.

Wierzę, że dojdzie w Polsce do zmiany i że ludzie, którzy doprowadzili do tego, którzy w tym wszystkim biorą udział, poniosą tego bardzo daleko idące konsekwencje – powiedział.

Bardzo wielu manifestujących przywiozło ze sobą flagi państwowe.

Za takie symbole walczył na wojnie nie mój dziadek, a tata był prześladowany przez komuchów. Nie myślałam, że i mi przyjdzie walczyć o wolność i suwerenność kraju przed eurokołchozem - powiedziała nam pani Genowefa z powiatu świebodzińskiego. Na protest przyjechała z koleżankami z Koła Gospodyń Wiejskich. – Czujemy, że dzieje się coś złego i dlatego tutaj jesteśmy – dodała jedna z nich.

Cały protest przebiegał w bardzo podniosłej atmosferze. Czuć było odpowiedzialność za kraj, ale również wolę walki o zachowanie suwerenności. Nie bez znaczenia były wydarzenia ostatnich godzin i dni. Wielu protestujących trzymało w rękach tabliczki z antyrządowymi napisami i skandowali hasła m.in. „Ruda wrona orła nie pokona”, „Tusk do Berlina”, „Tuska finał to kryminał”. W momencie gdy zamykaliśmy to wydanie gazety, jeszcze trwały wystąpienia pod Sejmem. Manifestujący mieli się później przemieścić pod siedzibę Telewizji Polskiej przy Placu Powstańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska