W jedenasty miejscowościach wokół Przytocznej – w Chełmsku, Dębówku, Goraju, Krobielewie, Nowinach, Stryszewie, Twierdzielewie, Wierzbnie, Orłowcach, Strychach i Nowej Niedrzwicy – wybudowanych zostanie 36 przydomowych oczyszczalni. Koszt jednej takie instalacji wynosi około 10 tys. zł, ale właściciele posesji zapłacą zaledwie 20 proc. tej kwoty. Jak to możliwe?
- Zdobyliśmy dotację z unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Jesteśmy jednym z pierwszych lubuskich samorządów, który wdrożyła ten projekt. Część kosztów wzięła na siebie gmina – odpowiada wójt Bartłomiej Kucharyk.
W przydomowych oczyszczalniach ścieki będą poddawane naturalnym procesom oczyszczania, zaś koszt ich eksploatacji jest minimalny. Mieszkańcy nie będą musieli za to płacić za opróżnianie szamb i wywóz nieczystości do oczyszczalni. Jak zaznacza wójt, projekt ma rozwiązać problem gospodarki ściekowej w małych miejscowościach, gdzie budowa instalacji przesyłowych byłaby bardzo kosztowna. – W naszym przypadku to najlepsze rozwiązanie. Zarówno pod względem ekologicznym, jak i ekonomicznym – zapewnia samorządowiec.
Prace rozpoczęto w przysiółku Dębówko. Budowa pierwszej oczyszczalni miała charakter instruktażowy. Oprócz wykonawców wzięli w niej udział projektanci z firmy Biuro Opracowań Inżynierskich Ecoverde z właścicielem dr inż. Tomaszem Warężakiem, inspektor nadzoru mgr inż. Tomasz Majer, ale także mieszkańcy gminy Przytoczna oraz studenci Uniwersytetu Zielonogórskiego, którzy odbywają tam praktyki. Projekt ma się zakończyć w październiku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?