Psi nos jest nie do zastąpienia!

W polskiej policji służbę pełni 1.471 czworonogów. - To wspaniali towarzysze. Pomagają, chronią, tonują nastroje, czasami sam ich widok działa dyscyplinująco na agresywne towarzystwo - mówi Artur Chorąży z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie, który przed laty pracował z psem.

Często są niezastąpione

W Polsce najwięcej pracuje psów patrolowych i patrolowo - tropiących: 1.190.
162 są szkolone do wykrywania zapachu narkotyków, 105 potrafi wywąchać ładunek wybuchowy. Elitą wśród elity są psiaki pracujące w ratownictwie wodnym i przy poszukiwaniu zwłok. Jest ich w polskiej policji tylko 14 sztuk.

- W naszym województwie mamy psy patrolowo - tropiące, oraz takie, które potrafią wyczuć ładunek wybuchowy i narkotyki. Doceniamy ich pracę. Często są niezastąpione. Wiele razy pomagały nam namierzyć sprawcę przestępstwa - mówi Sławomir Konieczny z Komendy Wojewódzkiej Policji.

Ale psi nos potrafi jeszcze więcej. Jak podaje portal animalia.pl malezyjska policja ma dwa labradory przeszkolone do... walki z piractwem płytowym! ,,Psy nie odróżniają legalnych płyt od pirackich, jednak potrafią wyczuć poliwęglany używane do produkcji płyt CD i DVD, a więc i wskazać ich obecność. Sprawdzenie legalności płyt należy już do funkcjonariuszy policji. Lucky i Flo są w stanie w ciągu 10 minut obwąchać bagaże i wskazać te w których znajdują się płyty. Ta sama czynność zajęłaby człowiekowi cały dzień'' - donosi portal.

Najlepsi przyjaciele

Ale psiaki nie tylko zajmują się tropieniem przestępców. Przede wszystkim pomagają. Są niezastąpionymi przewodnikami dla niewidomych. Takiego przyjaciela ma niewidomy Radosław Czerniakiewicz z Gorzowa. Zeus jest z nim od grudnia 2003 r. Gdy wychodzą na spacer, Zeus ma na sobie specjalną uprząż. Przed przeszkodą Zeus się zatrzymuje. Jeśli dochodzą do schodów, pies opiera łapy na pierwszym stopniu i czeka. Dzięki temu pan Radek wie, gdzie musi podnieść nogę. Gdy podchodzą do zejścia, pies zachowuje się tak samo. - Gdy zbliżamy się do drzwi, podkłada głowę tuż pod klamkę. Wystarczy, że pogłaskam go po łbie i nie muszę szukać klamki. Żeby współpraca się nam układała, musi bezwzględnie słuchać moich komend. To ja decyduję, czy idziemy w lewo czy w prawo - opowiada gorzowianin.

Psy są niezastąpione do przeszukiwania zasypanych przez lawiny. Jak donosi portal wp.pl ,,Najnowocześniejsza aparatura może przeszukać teren o powierzchni 100 mkw w ciągu 40 minut. Tymczasem, przeszkolony w tym zakresie pies, zrobi to w 5 minut.'' Pewnie dlatego (informacja za wp.pl) według ratowników zatrudnionych w jednostkach GOPR i POPR, udział jednego psa w akcji ratowniczej może zastąpić pracę nawet 40 osób! Nic dziwnego - czworonogi potrafią wyczuć zapach człowieka z 200 metrów!

A to i tak nie koniec możliwości najlepszego przyjaciela człowieka. Po wielkich trzęsieniach ziemi czy zawaleniach budynków specjalnie przeszkolone psy szukają zasypanych ludzi. We Włoszech labrador Megan i Eva wraz z opiekunami patrolują wybrzeże Morza Tyrreńskiego. Na czym polega ich praca? Gdy ktoś tonie, podpływają do niego ze specjalną bojką, którą mają zaczepioną do grzbietu.

To dar natury

Z badań wynika, że powierzchnia komórek węchu w nosie dużego psa jest 30 razy większa niż u człowieka. Ale poszczególne rasy różnią się liczbą komórek węchowych. Jamnik ma ich nieco ponad 120 mln, ale już owczarek niemiecki niemal 220 mln. Czyli 11 razy więcej od człowieka!

Ale taki nos przydaje się nie tylko do nękania przestępców... Masz czasami wrażenie, że gdy wracasz padnięta/ty z pracy/szkoły, albo gdy masz chandrę, twój pies zachowuje się spokojnie, ciszej, a potem się łasi i przytula? To nie kwestia wrażenia. Psy potrafią doskonale wyczuć nastrój człowieka. I chyba m.in. za to je tak kochamy...