Pupile do adopcji z zielonogórskiego schroniska (zdjęcia)

Pekla trafiła do schroniska z ulicy Objazdowej. Leżała dość długo na wysepce naprzeciwko hurtowni kwiatów, prawdopodobnie potrącona przez samochód. Zabraliśmy ją do weterynarza gdzie okazało się, że nic jej na szczęście nie jest. W międzyczasie Pekla ożywiła się nieco i odzyskała wigor. Jest już starszą suczką i przez to bardzo mądrą. Widać po niej, że dużo czasu spędziła sama na ulicy. Uwielbia ludzi ale nie darzy sympatią innych piesków. Cierpliwa i łagodna. Czeka na właściciela z którym mogła by spędzić jesień swego życia.

Ramzes jest miłym, spokojnym starszym pieskiem. Zanim został przywieziony do schroniska błąkał się po ulicy geodetów. Jest posłuszny, grzecznie chodzi na smyczy, nie przejawia agresji wobec ludzi czy innych piesków. Raczej kontaktowy, trochę wystraszony pobytem w schronisku. Czeka na kogoś kto znajdzie mu miejsce w domu i w sercu

Angel przybłąkał się na prywatną posesję w Mozowie, nie mógł tam zostać, więc trafił do nas. Jest miłym, dorosłym, doświadczonym pieskiem, któremu życie splatało mało przyjemnego figla. Kontaktowy wobec ludzi choć trochę wystraszony. Czeka na kogoś u kogo poczuje się jak u siebie.

Mary wróciła do schroniska po półrocznej adopcji. Jest miła, grzeczna, posłuszna. Nigdy nie sprawiała kłopotów. Nie jest agresywna. Nie zaczepia innych psów. Bardzo kontaktowa, uwielbia kontakt z człowiekiem.

Krecia błąkała się przy ulicy Ogrodowej. Jest bardzo miłą starszą suczką. Uwielbia ludzi i kontakt z nimi. Jest już starszą sunią, co nie oznacza, że nie lubi się bawić, jak na swój wiek jest bardzo żwawa. Uwielbia pieszczoty, typowy przedstawiciel rodzaju kanapowca. Na jesień swojego psiego życia, szuka miłego, spokojnego domu z właścicielami którzy ją pokochają.

Castro błąkał się po ulicy Podgórnej. Jest bardzo miłym i trochę płochliwym młodym pieskiem. Wobec ludzi jest bardzo kontaktowy. Nie wykazuje agresji wobec innych zwierzaków. Grzecznie chodzi na smyczy. Czeka na właścicieli, którzy wezmą go ze sobą, dadzą ciepły kąt i dużo miłości.

Kirk trafił do nas z miejscowości Laski w gminie Czerwieńsk. Przybłąkał się na czyjąś prywatną posesję i nie chciał jej opuścić. Jest miłym i spokojnym psem. Wystraszony pobytem w schronisku i przez to nieufnym. Kiedy jednak już uda się wkupić w jego łaski, okazuje się być wielkim pieszczochem. Nie wykazuje agresji wobec innych zwierząt. Jest silny i trzeba czasu by go przekonać do siebie. Wystarczy się trochę postarać, by mieć w nim dozgonnego przyjaciela.

Tojka została przerzucona w nocy przez płot schroniska. Nie wiemy o niej nic oprócz tego, że jest bardzo kochaną małą psinką porzuconą przez byłego "właściciela". Uwielbia ludzi, jest bardzo kontaktowa i nie jest agresywna wobec innych psów. Grzecznie czeka na podpięcie szelek i smyczy, i równie grzecznie chadza na spacery. Na pewno była wychowywana w domu. Czy uda się jej znaleźć nowy?

Sonia trafiła do nas po interwencji schroniska. Była u właścicielki, która ją biła i zaniedbywała. Sonia jest bardzo miłą i przyjazną suczką, trochę zdezorientowana pobytem w schronisku. Nie wykazuje agresji wobec ludzi czy innych piesków. Jest ślepa na jedno oko. Czeka na kogoś kto weźmie ją do siebie, da ciepłe i bezpieczne schronienie, okaże serce i dobroć.
Hadar przyjechał do nas z Drzonkowa. Jest miłym i bardzo kochanym pieskiem. Jest wystraszony pobytem w schronisku. Nie wykazuje agresji wobec innych zwierzaków. Cichy i spokojny. Lgnie do ludzi. Czeka na kogoś kto ceni spokój tak jak on.

Misty - miła, spokojna, grzeczna i mądra. To tylko niektóre jej cechy z bogatego wachlarza zalet jakie posiada. Kontaktowa wobec ludzi. Niestety niedowidzi i musi przyjmować insulinę - wymaga specjalnej troski od właścicieli. Została znaleziona na ulicy Wrocławskiej, prawdopodobnie lekko potracona przez samochód. Nie jest agresywna wobec ludzi czy innych piesków. Czeka na właściciela który otoczy ją opieką na jesień jej życia.

Laura jest bardzo kochaną choć lekko wycofaną kotką. Trzeba jej okazać odrobinę cierpliwości i życzliwości a na pewno odwdzięczy się przywiązaniem i dozgonną lojalnością. Bardzo lubi głaskanie i naprawdę niewiele trzeba by ją przekonać do siebie. Dlatego czeka na właściciela, który okaże jej serce i odrobinę zrozumienia.

Colette jest miłą i bardzo spokojną kotką. Trafiła do schroniska po wypadku, w którym doznała złamania łapki. Teraz odpoczywa, kuruje się w schronisku. Na pewno szybciej dochodziłaby do siebie w domu tymczasowym lub w domu stałym. Z dnia na dzień czuje się coraz lepiej. Dlatego czeka na kogoś kto ją weźmie i pozwoli w domowym zaciszu na spokojną rekonwalescencję.

Dikanda to bardzo miła i kontaktowa kotka. Lubi ludzi. Jest spokojna i grzeczna. Przepiękna trójkolorowa maść podkreśla kolor jej oczu. Niestety niedawno wróciła z adopcji. Weterynarz nowych właścicieli stwierdził, że jest chora. Dlatego też trafiła z powrotem do schroniska. Zrobiliśmy, już po przyjęciu jej z powrotem, własne badania z których, na szczęście, wynika że Dikanda jest kompletnie zdrowa. Obecnie Dikanda czuje się bardzo dobrze i przebywa w domu tymczasowym. Czeka na kochających, czułych, mądrych właścicieli.