Wielki pyton na wolności. Ta informacja, która pojawiła się w miniony weekend w mediach, sparaliżowała niejednego mieszkańca miejscowości Gassy i Cieciszew koło Piaseczna. To właśnie tutaj nad Wisłą znaleziono ponad pięciometrową wylinkę węża. Policja apeluje o powstrzymanie się od spacerów szczególnie pomiędzy tymi miejscowościami w rejonie przyległym do rzeki.
Pyton tygrysi może być niebezpieczne i stwarzać zagrożenie dla ludzi i zwierząt.
CZYTAJ TAKŻE: **Nietypowa interwencja. Na posesji w Zielonej Górze znaleziono pytona [ZDJĘCIA]**
– Specjalista po oględzinach wylinki powiedział nam, że jest to samica o długości od czterech do sześciu metrów – przyznał Dawid Fabjański z Animal Rescue Polska.
– Weterynarze mówili, że on małą sarnę może pożreć, to człowieka nie pożre? – mówił w TVN mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego Antoni Pełka.
Włodzimierz Stanisławski z łódzkiego zoo uważa, że jest to możliwe. – Zdarzały się przypadki uduszenia i pożarcia dzieci, a także dorosłego człowieka – powiedział Stanisławski.
Pyton tygrysi grasuje nad Wisłą. Cały czas trwają poszukiwania
Pyton może mieć nawet 6 metrów długości i ważyć ponad 40 kg. – To zwierzę po zrzuceniu wylinki na pewno było głodne, na pewno zacznie polować – stwierdził w rozmowie z TVN Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.
Od momentu ujawnienia wylinki węża trwają poszukiwania. W poniedziałek, 9 lipca zakończyły się w nocy. - Przeszukaliśmy już dość duży obszar pieszo, samochodami terenowymi oraz z wody łodziami. Teren poszukiwań jest bardzo trudny: mokradła, krzaki, wysokie trawy, powalone konary drzew i setki miejsc, w których wąż może się schować. Na miejscu panuje wysoka wilgotność i temperatura, gdyż miejsce to jest dobrze osłonięte od wiatru wałem i od Wisły wysokimi nasypami piachu - opisują wolontariusze z Fundacji Animal Rescue Polska.
Znaleziono nowe ślady pytona tygrysiego
- Znaleźliśmy nowy ślad, który został potwierdzony przez biorącego udział w poszukiwaniach specjalistę - czytamy w relacji wolontariuszy. - Ślady potwierdzają, iż na nadwiślańskich terenach od miejscowości Gassy do Ciszycy przebywa duży wąż. W związku z tym prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności mieszkańców następujących miejscowości: Gassy, Dębina, Ciszyca, Czernidła, Łęg. W przypadku zobaczenia węża prosimy nie podchodzić do niego, o ile nie zagraża to bezpieczeństwu, zrobić zdjęcie telefonem zachowując bezpieczną odległość, zawiadomić Policję 997, Powiatowe Centrum Kryzysowe 22 7370763 lub nasz patrol 792 122 222 - apelują służby bezpieczeństwa i wolontariusze z Fundacji Animal Rescue Polka.
We wtorek, 10 lipca podjęto kolejne próby odnalezienia niebezpiecznego pytona tygrysiego. - O godzinie 17.00 w Gassach przy promie rozpoczynamy odprawę i czwarty dzień akcji poszukiwawczej - poinformował Dawid Fabjański, prezes Fundacji Animal Rescue Poland.
ZOBACZ TAKŻE:
Paralotniarz widział, jak ktoś wyrzuca węża?
Policja ustala wszystkich hodowców z terenu powiatu piasecznego i nie tylko. Jak podaje TVN24, funkcjonariusze próbują ustalić czy paralotniarz mówi prawdę. Podobno widział, jak ktoś wyrzuca węża na plaży. Rzecznik prasowy policji przyznaj natomiast, że otrzymali podobny sygnał od mieszkańca. -Osoby, które mogą potwierdzić to zdarzenie, proszone są o kontakt z piaseczyńską komendą.
PYTON TYGRYSI:
Pyton tygrysi to jeden z największych gatunków pytonów. Jak podaje Wikipedia: ma silne i masywne ciało o obwodzie większym niż udo dorosłego mężczyzny. Dorosły osobnik potrafi stwarzać zagrożenie dla życia człowieka. W zależności od podgatunku, wąż może dorosnąć do 8 m. Osobniki hodowane w Polsce rzadko przekraczają 5 m (samice).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?