Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni ufundowali stypendia dla uczniów. Z własnych diet!

Michał Szczęch 68 359 57 32 [email protected]
Najzdolniejsi uczniowie i ich dumni rodzice. Te dzieci to lokalni prymusi, najlepsi sportowcy i społecznicy.
Najzdolniejsi uczniowie i ich dumni rodzice. Te dzieci to lokalni prymusi, najlepsi sportowcy i społecznicy. Michał Szczęch
- Jak ktoś słyszy o takiej sesji, przeciera tylko oczy ze zdumienia - twierdzą radni gminy. Od sześciu już lat fundują oni nagrody dla najzdolniejszych uczniów. I to z własnych diet!

Jak wznieść pomnik trwalszy niż ze spiżu? W gminie Dąbie wiedzą. Odbyła się tam uroczysta sesja radnych, którą poprzedziła msza święta. Sesję uświetniły występy dzieci ze szkół z Kosierza i Szczawna. I cóż w tym niezwykłego? A to, że głównym punktem uroczystości było nagrodzenie najzdolniejszych uczniów z pięciu gminnych szkół. Mało tego. Stypendia te ufundowali radni i wójt Krystyna Bryszewska. Z własnych diet!
- Może nie są to kwoty kolosalne. Ale ważny jest gest, ważny jest cel. A najważniejsze, by dostrzegać zdolną młodzież i ją doceniać - twierdzą samorządowcy.

To nie była pierwsza taka inicjatywa. Nagrody wręczono już szósty rok z rzędu. Ta szczytna idea zrodziła się po śmierci Jana Pawła II, w 2005 roku. - Wszystko, by realizować nauki wielkiego rodaka. By nie budować stalowych pomników, a inwestować w młodzież - zaznaczają fundatorzy.
Z każdej gminnej szkoły wytypowano najzdolniejszego ucznia. W Dąbiu i Gronowie, z racji liczby dzieci, były to dwie osoby. Wyboru dokonały dyrekcje placówek, rady rodziców i rady uczniowskie. Nagrodzono prymusów, najlepszych sportowców, młodzież działającą społecznie.

W tym roku ze szkoły podstawowej w Szczawnie wytypowano Macieja Konieczkę. Hanna Iskra to nagrodzono uczennica z Połupina. W Kosierzu na wyróżnienie zasłużyła Michalina Ślęga. W Gronowie Aleksandra Szeląg i Agata Dobryniewska. Najlepszymi gimnazjalistami z Dąbia okazali się Anna Gancarz i Stefan Siemaszko.
Z dziećmi pojawili się ich rodzice. Nie ukrywali łez wzruszenia. Otrzymali kwiaty i listy z gratulacjami.

Taka sesja, choć odbywa się tylko raz w roku, pokazuje, że można działać wspólnie dla szczytnego celu. - Gdyby tak w każdej gminie zorganizować taką uroczystość… - zastanawia się Danuta Anioł, jedna z prekursorek tej lokalnej inicjatywy. Gdyby tak było, z pewnością mniej narzekalibyśmy na radnych i ich zarobki. Przyniosłoby to same korzyści. - Teraz, jak ktoś słyszy o takiej sesji w Dąbiu, przeciera tylko oczy ze zdumienia - dodaje K. Bryszewska.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska