Podczas wtorkowej awarii stacji redukcyjnej gazu doszło do serii wybuchów na osiedlach Pomorskim, Śląskim i w Raculce. W sumie uszkodzeniu uległo ponad 40 mieszkań. Są tam popękane ściany, uszkodzone drzwi oraz kuchenki gazowe. Dwa ucierpiały najmocniej. Jedno, na os. Pomorskim w bloku nr 1 zniszczył wybuch, drugie na os. Śląskim spłonęło.
- Wyremontujemy jedno z mieszkań, żeby rodzina mogła spędzić w święta u siebie nie czekając na odszkodowanie - informuje Filip Gryko z firmy Rajbud Development i radny miejski Zielonej Góry. W pierwszej kolejności chodzi o mieszkanie, które nie było ubezpieczone. - Lub lokal rodziny, która jest w najtrudniejszej sytuacji materialnej - mówi F. Gryko.
Czytaj też: Wybuchy gazu w Zielonej Górze. Zawiodło pogotowie gazowe?
O pomoc w wyznaczeniu lokalu do remontu Rajbud poprosi zielonogórski magistrat. Prezydent Janusz Kubicki zapewnia, że po rozeznaniu w sytuacji magistrat pomoże wskazać mieszkanie. - Teraz najważniejszą sprawą jest powrót do normalności na osiedlach - mówi J. Kubicki. W przyszłym tygodniu będzie wiadomo, gdzie zostanie przeprowadzony remont.
Gryko informuje, że pieniądze z odszkodowania rodzina będzie mogła wydać na zakup nowych mebli czy sprzętu zniszczonego pożarem.
Ekipa firmy Rajbud zabierze się za remont, kiedy tylko zgodę na wejście wyda inspektor nadzory budowlanego. - Prace powinny nam zająć około dwóch tygodni - mówi Gryko.
Czytaj też: Konstrukcja wieżowca po wybuchu gazu na os. Pomorskim nie jest naruszona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?