Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajbud GTPS Gorzów pewnie pokonał Avię Świdnik 3:0

(rg)
Blok Pawła Maciejewicza (z lewej) i Pawła Kupisza był dla przeciwników zaporą nie do przebycia. W tle Krzysztof Grzesiowski.
Blok Pawła Maciejewicza (z lewej) i Pawła Kupisza był dla przeciwników zaporą nie do przebycia. W tle Krzysztof Grzesiowski. fot. Kazimierz Ligocki
- Mamy w zespole dobrą atmosferę, gra nam się klei, więc są zwycięstwa - powiedział po sobotnim meczu w Świdniku trener Rajbudu GTPS Andrzej Stanulewicz. Jego podopieczni wrócili na pozycję liderów pierwszej ligi.

Gorzowianie mieli w Świdniku klarowne założenie taktyczne: próbujemy odrzucić rywali od siatki, kierując wszystkie serwisy albo w Wojciecha Pawłowskiego, albo w Marcina Jarosza. Przyjmujący Avii polegli od tej broni w końcówce pierwszego seta, gdy ich drużyna prowadziła niespodziewanie 20:15. W tym momencie w polu zagrywki za Bartosza Mischkego pojawił się Daniel Mróz i... zarobił dla gorzowian dziewięć "oczek" z rzędu! Punktował nie tylko kąśliwymi serwisami, ale też znakomicie bronił w polu, umożliwiając kolegom wyprowadzanie skutecznych kontr. Rezerwowy przyjmujący spisał się tak dobrze, że został na boisku już do końca pojedynku.

Druga partia zaczęła się od przewagi gospodarzy 8:4, ale nasi szybko odrobili tę stratę. Potem skutecznymi przyjęciami, dobrze wyprowadzanymi atakami i szczelnym blokiem sami uzyskali kilka "oczek" przewagi. W pewnym momencie można było odnieść wrażenie, iż najgroźniejszym przeciwnikiem miejscowych jest... ich hala! Co chwilę pakowali piłkę w konstrukcję dachu i trybuny. Przyjezdnym takie kiksy zdarzały się sporadycznie.

Najmniej emocji było w trzeciej odsłonie. Ekipa Andrzeja Stanulewicza błyskawicznie odskoczyła na osiem punktów i spokojnie pilnowała zaliczki do ostatniej akcji. - Cały zespół zagrał bardzo dobrze. Chłopcy byli przykładnie skoncentrowani, więc nie mieli problemów ze skutecznością - oświadczył szkoleniowiec gorzowian. - Zwycięstwa budują w drużynie znakomitą atmosferę. Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o finalnym wyniku całego sezonu. Wszyscy czujemy jednak, że stać nas naprawdę na wiele.
(rg)

AVIA ŚWIDNIK - RAJBUD GTPS GORZÓW 0:3 (21:25, 20:25, 16:25)

AVIA: Milewski, Pawłowski, Staniewski, Wójcicki, Guz, Michalski, Kowalski (libero) oraz Baranowski, Jarosz i Makowski.
RAJBUD GTPS: Hunek, Woroniecki, Kordysz, Kupisz, Maciejewicz, Mischke, Pachliński (libero) oraz Mróz, Stępień i Grzesiowski.

Sędziowali: Alicja Mrozik (Mielec) i Marek Litwiński (Wrocław). Widzów 300.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska