W siedzibie NFZ w Zielonej Górze odbyła się konferencja prasowa. Dyrektor NFZ Stanisław Łobacz uspakaja: - Problemu nie będzie. Na 369 aptek umowy podpisaliśmy już z 340.
A co z refundacją leków na receptach? - Nowa ustawa refundacyjna nakłada pewne obowiązki na lekarzy, ale umożliwia magistrom farmacji zamianę leków na tańszy odpowiednik. Jeśli chodzi o ewentualne błędy w nagłówkach recept, farmaceuci będą mogli to poprawiać i pacjent nie będzie musiał zgłaszać się z tym do lekarza. Pieczątka i odesłanie pacjenta do NFZ też nie powinny stanowić problemu. Proponuję jednak, żeby pacjenci mieli przy sobie w aptekach dowody osobiste i zaświadczenie o ubezpieczeniu - zastrzega S. Łobacz.
Jeśli lekarz nie uwzględni na recepcie wysokości odpłatności za lek? Czy farmaceuta zażyczy sobie wtedy za lekarstwo całkowitej należności, bez refundacji? - Jeśli jest dawka i nazwa, farmaceuta może wydać ten najtańszy, o takim samy składzie chemicznym i dawkowaniu - wyjaśnia Łobacz. Zdaniem dyrektora to może być nawet taniej, niż z refundacją drogiego medykamentu.
- Myślę, że lekarze nie będą załatwiali swoich spraw kosztem pacjenta - kwituje Łobacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?