- Chciałem pochwalić się rybką jaką udało mi się złapać w poniedziałek, 1 grudnia w Odrze w okolicach Zielonej Góry - napisał do nas we wtorek Czytelnik Michał Dziedzic.
Walka z takim okazem trwała ok. 20 minut, łącznie z wyciągnięciem ryby. Szczupak robił odjazdy nawet na kilkanaście metrów, a nasz Czytelnik był sam. W końcu udało się. - Moją złotą rybką był rekordowy szczupak długości 112 cm i wadze 11 kg złowiony metodą na spinning. Pokusił się na żółte kopyto z czarnym grzbietem - informuje pan Michał. Po sesji zdjęciowej, dokładnym zmierzeniu oraz zważeniu ryba wróciła do wody, to była samica z ikrą.
Pan Michał zdradził nam, że głównie preferuje spinning, ale czasami łowi też na spławik. Największą jego zdobyczą złowioną w ten sposób był 2,5 kilogramowy leszcz.
Zobacz też: W Lubniewicach wędkarz złowił rybę - potwora! (zdjęcia)