Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont znów rusza z kopyta

Redakcja
- Wznawiamy prace - mówił nam w poniedziałek Augustyn Wiernicki.
- Wznawiamy prace - mówił nam w poniedziałek Augustyn Wiernicki. Tomasz Rusek
Ogrzewalnia dla bezdomnych w Gorzowie miała być gotowa w styczniu. Ale budowa się przeciągnęła, pojawiły się nawet zaległości płacowe dla budowlanych... - Zdobyliśmy pieniądze i wznawiamy prace - mówi Augustyn Wiernicki.

Wiernicki to człowiek instytucja. Od ponad dwóch dekad kierowane przez niego stowarzyszenie pomaga ubogim, dokarmia głodnych, załatwia kolonie dla dzieciaków z biednych rodzin i prowadzi poradnictwo prawne, rodzinne czy terapeutyczne. Przed rokiem postanowiło wziąć się jeszcze za bezdomnych i zaczęło remont 700 mkw. piwnic pod budynkiem przy ul. Słonecznej. Miało tu być unikatowe w skali kraju centrum wychodzenia z bezdomności: z lekarzami, pralnią, kuchnią, noclegownią. Najpierw start ośrodka zapowiadano na listopad 2012 r. Potem na styczeń 2013 r. Później na koniec zimy. Potem prace stanęły. - A my nie dostaliśmy pieniędzy za robotę - poinformowali nas wczoraj dwaj fachowcy z jednej z firm, która wykonywała tu prace.

Wiernicki potwierdził nam w poniedziałek, że zaległość jest. - To około 30 tys. zł. Pojawiła się, bo nagle skończyły się nam pieniądze, a miasto nie dało 100 tys. zł, którymi mamiło nas od miesięcy. Jednak spłacimy firmy budowlane i wznawiamy prace - zapowiedział Wiernicki.

Skąd Wiernicki ma dodatkowe pieniądze? Kiedy i jakie prace będą tu prowadzone? Czytaj we wtorkowym wydaniu ,,GL"

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska