- - W podobnej pogodzie jeździliśmy z Częstochową i też przegraliśmy - zauważa Patryk Dudek.
- Dla „Duzersa” tor przy W69 w niedzielę nie był zagadką, ale kilku kolegów trochę się pogubiło.
- Rewanż 27 września. Żeby awansować do finału, Falubaz musi wygrać przynajmniej trzema punktami.
Falubaz Zielona Góra - Unia Leszno 44:46
Falubaz: Lindbaeck 3 (1, 2, 0, -, -), Vaculik 10 (0, w, 2, 3, 2, 3), Protasiewicz 4+1 (0, 2*, 2, 0), Jensen 7+1 (3, 3, 1*, 0, -), Dudek 11+3 (2*, 3, 2, 1, 1*, 2*), Tonder 6+1 (3, 1, 1*, 1), Krakowiak 3 (0, 1, 2).
Unia: Sajfutdinow 11+1 (2*, 2, 3, 3, 1), Kołodziej 8 (1, 0, 1, 3, 3), Smektała 3 (3, 0, 0, 0), Lidsey 9+1 (3, 1, 3, 2*, 0), Pawlicki 8 (0, 3, 3, 2, 0), Kubera 3+2 (1*, 2*, 0), Szlauderbach 4 (2, 1, 1).
Bieg po biegu
I. Smektała, Sajfutdinow, Lindbaeck, Protasiewicz (1:5)
II. Tonder, Szlauderbach, Kubera, Krakowiak (3:3, 4:8)
III. Jensen, Dudek, Pawlicki, Kołodziej (5:1, 9:9)
IV. Lidsey, Kubera, Tonder, Vaculik (1:5, 14:10)
V. Jensen, Protasiewicz, Lidsey, Smektała (5:1, 15:15)
VI. Dudek, Sajfutdinow, Krakowiak, Kołodziej (4:2, 19:17)
VII. Pawlicki, Lindbaeck, Szlauderbach, Vaculik (w) (2:4, 21:21)
VIII. Lidsey, Dudek, Tonder, Smektała (3:3, 24:24)
IX. Sajfutdinow, Vaculik, Kołodziej, Lindbaeck (2:4, 26:28)
X. Pawlicki, Protasiewicz, Jensen, Kubera (3:3, 29:31)
XI. Sajfutdinow, Lidsey, Tonder, Jensen (1:5, 30:36)
XII. Kołodziej, Krakowiak, Szlauderbach, Protasiewicz (2:4, 32:40)
XIII. Vaculik, Pawlicki, Dudek, Smektała (4:2, 36:42)
XIV. Kołodziej, Vaculik, Dudek, Pawlicki (3:3, 39:45)
XV. Vaculik, Dudek, Sajfutdonow, Lidsey (5:1, 44:46)
Żużlowcy Unii nie byli już chłopcami do bicia
Kibice Falubazu świetnie pamiętają zwycięstwo nad Unią 52:38, odniesione 6 września, i mieli cichą nadzieję, że w półfinale uda się zbliżyć do tego wyniku, a przynajmniej po raz drugi w tym sezonie pokonać mistrzów Polski. Nic z tego... Goście z Leszna byli zupełnie inną drużyną niż dwa tygodnie wcześniej, wygrali i w rewanżu będą bronili dwupunktowej zaliczki.
- Tor jest przygotowany tak samo, jak na wcześniejszych meczach w Zielonej Górze - mówił Patryk Dudek przed kamerami Eleven Sports, choć przyznał, że z uwagi na stłuczone udo nie może solidnie pokopytkować i właściwie rozpoznać nawierzchni.
Akurat dla „Duzersa” tor przy W69 nie był w niedzielę zagadką, ale kilku kolegów trochę się pogubiło. Albo inaczej: żużlowcy Unii odrobili lekcję i nie byli już chłopcami do bicia, czego - trzeba to uczciwie przyznać - należało się spodziewać.
Unia zadaje cios, Falubaz natychmiast odpowiada
Goście z Leszna pierwszy sygnał wysłali już w I biegu, który wygrali podwójnie. Na szczęście, w wyścigu juniorów najszybszy był Mateusz Tonder, a chwilę później świetnie taktycznie pojechał Michael Jepsen Jensen, pomagając Dudkowi wyjść na 5:1. Ale na zakończenie pierwszej serii startów Unia wyprowadziła kolejny mocny cios.
I pięknie wyglądała ta wymiana ciosów, bo Falubaz zrewanżował się już w V biegu. Start wygrał wprawdzie Bartosz Smektała, ale najpierw Jensen wyprzedził rywala po orbicie, a za moment to samo zrobił Piotr Protasiewicz, tyle że przy krawężniku. W VII wyścigu ostrzyliśmy sobie zęby na pojedynek Martina Vaculika z Piotrem Pawlickim, ale już na drugim łuku między żużlowcami doszło do kontaktu i atakujący po zewnętrznej kapitan „Byków” upadł. Sędzia wykluczył Słowaka. I niepotrzebnie pochodzący z Zielonej Góry komentator Eleven Sports próbował jątrzyć, stwierdzając, że Pawlicki w takich sytuacjach przewraca się dość często, bo tu akurat zawinił Vaculik...
Do akcji wkracza para Patryk Dudek - Martin Vaculik
Po dwóch seriach startów mieliśmy remis, po trzech goście prowadzili 31:29, a w czwartej zaczęli odjeżdżać. W biegu XI przywieźli na 5:1 Tondera (zastąpił jak zwykle mizernego Antonio Lindbaecka) i słabnącego z wyścigu na wyścig Jensena. W kolejnej gonitwie trener Piotr Żyto mógł już zastosować rezerwę taktyczną, ale nie skorzystał z tej możliwości. I to chyba był błąd, bo nie dość, że na metę pierwszy wpadł Janusz Kołodziej, to jeszcze Protasiewicz nie dał rady Szymonowi Szlauderbachowi.
W ostatnich trzech biegach sprawy w swoje ręce wziął duet Dudek - Vaculik. Owszem, po XIV wyścigu Unia była już pewna zwycięstwa, ale w XV gonitwie para liderów Falubazu zniwelowała rozmiary porażki do minimum.
- Pogoda, pogoda, bo w podobnej pogodzie jeździliśmy z Częstochową i też przegraliśmy - odpowiedział Dudek na pytanie, dlaczego miejscowi ulegli, choć przed dwoma tygodniami z łatwością pokonali mistrzów Polski.
Cóż, ekstraliga nie zwalnia i rewanż w Lesznie już 27 września. Żeby awansować do finału, żużlowcy z Zielonej Góry muszą wygrać różnicą przynajmniej trzech punktów...
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?