Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Tomalski przepłynął Odrę pod prąd. Udało mu sie dopłynąć aż do źródła w Czechach [ZDJĘCIA]

Edward Gurban
- Zgodnie z powierzonym zadaniem po 18 dniach zmagań i dotarciu rozkopałem łyżką źródło Odry.Za parę dni powinno więcej wody dopłynąć do Nowej Soli - napisał Robert Tomalski kiedy dopłynął do źródła Odry
- Zgodnie z powierzonym zadaniem po 18 dniach zmagań i dotarciu rozkopałem łyżką źródło Odry.Za parę dni powinno więcej wody dopłynąć do Nowej Soli - napisał Robert Tomalski kiedy dopłynął do źródła Odry Robert Tomalski/Facebook
Robert Tomalski, z którym rozmawialiśmy na łamach Gazety Lubuskiej dopłynął pod prąd Odry aż do jej źródła. Już chciałby rozpocząć nową ekstremalną przygodę.

Kajakarz z Lesiowa koło Radomia Robert Tomalski, który 30 czerwca rozpoczął swą podróż kajakiem pod prąd Odry i gościł w nowosolskiej marinie osiągnął swój cel. 18 lipca zameldował się u źródła Odry, na wzgórzu Fidlov Kopec koło czeskiego miasta Kozlov. Źródło znajduje się w studzience ogrodzonej betonową posadzką, w budce z gontami.

Amator sportów wodnych żartował, że pogmerał w niej swym wiosłem i woda w większej ilości spłynęła w nurt Odry. Swoje dodały opady deszczu. Po opuszczeniu Nowej Soli był serdecznie przyjmowany w marinach Głogowa, Wrocławia i Raciborza. W Czechach tylko witał się z wędkarzami.

- Zgodnie z powierzonym zadaniem po 18 dniach zmagań i dotarciu rozkopałem łyżką źródło Odry.Za parę dni powinno więcej wody dopłynąć do Nowej Soli - napisał Robert Tomalski kiedy dopłynął do źródła Odry

Robert Tomalski przepłynął Odrę pod prąd. Udało mu sie dopły...

- Dla mnie ta wyprawa to było za mało. Już po dwóch dniach chciałbym znów płynąć ekstremalnie kajakiem. Myślę o rosyjskiej Berezynie, nad którą odbyła się słynna bitwa wojsk Napoleona z Rosjanami - przyznał kajakarz.

Jak zaczęła się pasja?- Kolega Andrzej Kuryło, który jako pierwszy przepłynął wpław Wisłę podarował mi książkę, która zrobiła na mnie wrażenie - wyjaśnia pan Robert. - Chciałem ten wyczyn powtórzyć i powtórzyłem w 2016 r. Płynąłem łącznie ok. 1000 km i 27 dni.

ZOBACZ TEŻ:

W piątek, 6 lipca, przypłynął do portu w Nowej Soli kajakarz samotnik, Robert Tomalski z Radomia. W 2016 roku przepłynął pod prąd najdłuższą polska rzekę Wisłę. W roku ubiegłym w ten sam sposób pokonał najdłuższą rzekę w Europie, Wołgę. W tym roku wyruszył do Chin, by przepłynąć chińską Jangcy, najdłuższą z kolei rzekę w Azji. Bezduszne przepisy, problemy z bezlitosnym systemem, sprawiły, że po trzech dniach musiał się wycofać. Siedem dni temu był w Nowej Soli na Międzynarodowym Spływie Kajakarzy i tam dał się namówić na przepłynięcie „pod włos” Odry. Wyruszył spiesznie do Świnoujścia i zaczynając od brzegu morskiego, ruszył przez Zalew Szczeciński do ujścia Odry, skąd pod prąd ruszył w górę rzeki, z zamiarem ukończenia podróży w Czechach. W Nowej Soli kajakarz znalazł po wielu dniach odpowiednie warunki na odpoczynek i zbieranie sił do walki z prądem Odry w portowej marinie. Zobacz też: MAGAZYN INFORMACYJNY GL: TĘ FANTASTYCZNĄ WYSTAWĘ NAPRAWDĘ WARTO ZOBACZYĆ

Kajakarz samotnik płynie pod prąd do źródeł Odry. W piątek z...

Zobacz wideo: TAK WYGLĄDA ODRA Z LOTU PTAKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska